Cześć laseczki...
...
binius śliczny zgrabny brzuś...
i widzę ze wyprawka już prawie gotowa
ja już też pączusia zaliczyłam
pychota
wiecie co dziewczyny...ale moj Dawid z zasypianiem nie ma problemow...on po godzinie sie budzi z wielkim płaczem i biegnie do mnie do łożka, dopiero po takiej pobudce sa ogromne problemy z ponownym zaśnięciem w swoim pokoiku...
przecież walczyłam od początku grudnia aby spał w swoim łożku...i nic sie nie udało...
.
..on kładac sie w swoim pokoiku...szepcze mi na uszko...ze i tak przyjdzie do mnie...
...szczerze już od ponad pol roku nie spię razem z mężem bo we trojkę nam mega ciasno...
...ostatnio mąż pozwala mu spac z nim...razem spią jak zabici...ja sie poddaje...
i jeszcze ciekawe jak sie miewa
ancurek...a do
brodzikowej nie mam numeru...
...a moj Patryczek zamienił dzień z nocą...w nocy budzi sie prawie co godzinę...a potem wisi prawie godzinę na cycu...a w dzień ślicznie spi...jak to odwrócic???
sorki ze tak o sobie...ale jestem mega zmęczona...
[ Dodano: 16-02-2012, 09:41 ]
no wózeczki fajniusie...a te podwojne to super sprawa przy dwojce małych dzieci...
martalka tak sobie potem wywniskowałam ze ta książka to raczej dotyczy niemowlakow a nie 4-latkow
[ Dodano: 16-02-2012, 09:42 ]
a moze by tak do psychologa sie umowic z Dawidem???? a moze za dwa lata mu to przejdzie
[ Dodano: 16-02-2012, 09:46 ]
uciekam gotowac obiad poki malutki spi..