dzieki laski za mile slowka o moim Diabelku Tasmanskim
Mnie kiedyś Lili po kąpieli w łazience tak lekko wyślizgła się .Nie zleciała mi nic ale wiele nie brakowało a serce myślałam że że mi wyskoczy.
straszne, az mnie dreszcze przechodza na mysl o tych wszystkich naszych wypadkach, cale szczescie ze zadnemu dzieciaczkowi nic sie nie stalo

ja czasami jak Olis sie bawi na lozku to na sekunde np skacze po costam, ale czasami jest tak, ze obroce sie cos podniesc z podlogi a on siada na skraju, wiec teraz staram sie go zawsze brac ze soba albo zostawiac w jego lozeczku jak cos robie bo koszmar po prostu jak tu latwo o nieszczescie

trzeba miec oczy dookola glowy
kwiatunio a w ogole jest cos zlego w tym, ze tak je na brzuszku? bo moze jak jej to nie szkodzi ani nie ulewa to moze tak po prostu jest jej lepiej. a chcesz to zmienic? nie moglam nic znalezc na necie na ten temat
Rany jaki on żywy jest .Skacze jak żabka sobie
no jest jak maly huraganek, i tak non stop calymi dniami, ale ostatnio coraz czesciej moge go zostawiac nawet na godzinke w lozeczku i sam sie grzecznie bawi zabaweczkami wiec jakos coraz luzniej jest.. ale juz sie boje jak to bedzie jak bedzie biegal i skakal
Nie jest źle ale było lepiej

.
no domyslam sie, ze ciezko sie przestawic, bo Ty dluugo mialas z Alankiem dobre nocki.. ale to napewno tylko chwilowe i niedlugo juz bedzie cale nocki znow przesypial
Olis trze oczka ale nie zasypia poki co, a ja sobie grzeje golabki w piekarniku

A jutro jedziemy do manchesteru paszport mu wyrabiac i w kwietniu do Polski!!! nie moge sie doczekac

aaa moja mama zaoferowala sie, ze zaplaci za restauracje na chrzcinach wiec troche nam odchodzi
