mojej Haniutce dzisiaj tez wyskoczylo mnóstwo "kaszki" na buzi i na szyjce...na razie obwiniam batonik czekoladowy, mam nadzieje, ze to on....jakos bardzo ciezko by mi bylo bez mlekaAaa Borysowi wyskoczyło kilka krostek na twarzy ale mam nadzieję że to nie skaza białkowa Nie robią się nigdzie indziej więc mam nadzieję że uda się uniknąć bebilonu pepti
piekna waga!!!! Hanus z tych drobniejszych wydaje sie byc...wazona wczoraj-4780g...ona bardzo ladnie tyla przez pierwsze trzy tygodnie a potem zaczely sie klopoty z piersiami, laktatorem, zastojami i zaczela tracic na wadze...teraz widze, ze znowu nabiera cialka zobaczymy, jak bedzie w przyszlym tygodniu, bo mam ja na samej piersi, bez mieszanki....No i ważyłam kilka dni temu małego i waży 5300
martam ja na odwrót, martwiłabym się że czekolady nie mogę ale ja to już chyba uzależniona jestem od słodyczyna razie obwiniam batonik czekoladowy, mam nadzieje, ze to on....jakos bardzo ciezko by mi bylo bez mleka
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość