-
mama_zuzi1980
- Cyber rusałka
- Posty: 5549
- Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51
-
wisnia3006
- Cyber rusałka
- Posty: 6458
- Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30
hej mamuśki 
biedna Asia
tak mi jej szkoda Franiu napewno sobie dobrze radzi, jest w dobrych rękach, a Asia musi teraz o Uleńkę zadbać, zamartwianie się o synka nic nie da:(
Tibby wypełniona
ja miałam wczoraj wizytę.. mały waży już 3kg
szyjka i cała reszta bez zmian, czyli jest dobrze.. gin powiedziała że do następnej wizyty muszę wytrzymać, a potem mogę na porodówkę jechać 
powiedziała też że do 4,5kg próbują porodu naturalnego, potem już cc.. widziałam synusia okrąglutką buźkę, jak próbował "oddychać"- unosiła się jemu klatka piersiowa 
ogólnie to znów miałam łzy w oczach, tak realnie wyglądał.. i mamy +13kg 
wiśnia ja mam podobnie, ciężko mi czasem wstać.. to ponoć oznaka skracającej się szyjki, gin tak mi mówiła.. ale wiesz, każdy ma inaczej
biedna Asia
tak mi jej szkoda Franiu napewno sobie dobrze radzi, jest w dobrych rękach, a Asia musi teraz o Uleńkę zadbać, zamartwianie się o synka nic nie da:( Tibby wypełniona
ja miałam wczoraj wizytę.. mały waży już 3kg
szyjka i cała reszta bez zmian, czyli jest dobrze.. gin powiedziała że do następnej wizyty muszę wytrzymać, a potem mogę na porodówkę jechać powiedziała też że do 4,5kg próbują porodu naturalnego, potem już cc.. widziałam synusia okrąglutką buźkę, jak próbował "oddychać"- unosiła się jemu klatka piersiowa ogólnie to znów miałam łzy w oczach, tak realnie wyglądał.. i mamy +13kg wiśnia ja mam podobnie, ciężko mi czasem wstać.. to ponoć oznaka skracającej się szyjki, gin tak mi mówiła.. ale wiesz, każdy ma inaczej
Ostatnio zmieniony 21 lut 2012, 11:55 przez Asieńka86, łącznie zmieniany 1 raz.
wstyd mi sie przyznac ale nie wiem co Zuzi dolega... pewnie kiedys pisalas, ale mnie tu chyba wtedy jeszcze z wami nie bylo...-
mama_zuzi1980
- Cyber rusałka
- Posty: 5549
- Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51
-
wisnia3006
- Cyber rusałka
- Posty: 6458
- Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30
chyba tak.
patrz:
Jakie są możliwe położenia płodu w macicy? Otóż, mówi się generalnie o trzech możliwościach: położeniu podłużnym główkowym, położeniu miednicowym oraz o położeniu poprzecznym.
W większości przypadków dziecko w okolicach 36 tygodnia ciąży zaczyna się układać główką pomiędzy kośćmi miednicy. Przyszła mama bezbłędnie zidentyfikować powinna ten stan rzeczy, jako że łatwiej jest jej oddychać, bez nieustannego ucisku na narządy wewnętrzne. Innym, wyraźnym objawem jest nacisk na pęcherz moczowy i konieczność częstych wizyt w toalecie. Pozycja podłużna główkowa raczej nie zmienia się już do porodu i dziecko rodzi się do góry nogami. Wyróżnia się kilka odmian tego położenia: ułożenie potylicowe przednie (twarz dziecka odchylona do kręgosłupa matki), potylicowe tylnie (twarz dziecka odchylona ku przodowi ciała matki) oraz ułożenie odgięciowe (główka dziecka odgięta do tyłu).
Ułożenie miednicowe ma około 5% wszystkich dzieci. Dziecko w takim przypadku przychodzi na świat miednicą do dołu, a główką do góry. Jeśli jego nóżki są zgięte w biodrach i kolanach, wówczas mówimy o położeniu miednicowym zupełnym. Dla nóżek zgiętych w biodrach i prostych w kolanach ułożenie nosi nazwę miednicowego niezupełnego. Można też wyróżnić położenie kolankowe lub stopkowe, gdzie nóżki są wyprostowane w biodrach, zaś częścią przodującą podczas porodu są kolana lub stopy. Położenie miednicowe najczęściej ma miejsce przy porodach przedwczesnych, w momencie, gdy dziecko nie zdążyło jeszcze przyjąć właściwej pozycji główkowej. Inne powody takiej sytuacji to nieprawidłowa budowa macicy, zbyt duża lub wręcz przeciwnie – zbyt mała ilość płynu owodniowego lub brak miejsca. Takie położenie nie jest zbyt korzystne dla przebiegu całego porodu, bowiem miednica nie jest tak duża, aby utorować drogę główce przez kanał rodny.
Ostatnim położeniem, jakie może przyjąć dziecko przy porodzie, jest położenie poprzeczne, które zdarza się zaledwie raz na 200 przypadków. Dziecko dochodzi do porodu w pozycji poprzecznej, co oznacza, że jego główka jest po jednej stronie ciała matki, a nóżki z drugiej. W pozycji poprzecznej matka nie może rodzić naturalnie, choć lekarz może podjąć próbę obrotu zewnętrznego dziecka przed porodem. Jeśli jednak dziecko zechce w takiej pozycji przychodzić na świat, przyszłą mamę czeka poród przez cesarskie cięcie.
Matka może samodzielnie próbować nakłonić swoje dziecko do przyjęcia pozycji główkowej do porodu, poprzez leżenie na plecach z biodrami uniesionymi ku górze, lub też klęcząc z ramionami i głową opuszczonymi nisko i wysoko uniesionymi biodrami.
źródło prowadzenieciazy.wroclaw.pl
patrz:
Jakie są możliwe położenia płodu w macicy? Otóż, mówi się generalnie o trzech możliwościach: położeniu podłużnym główkowym, położeniu miednicowym oraz o położeniu poprzecznym.
W większości przypadków dziecko w okolicach 36 tygodnia ciąży zaczyna się układać główką pomiędzy kośćmi miednicy. Przyszła mama bezbłędnie zidentyfikować powinna ten stan rzeczy, jako że łatwiej jest jej oddychać, bez nieustannego ucisku na narządy wewnętrzne. Innym, wyraźnym objawem jest nacisk na pęcherz moczowy i konieczność częstych wizyt w toalecie. Pozycja podłużna główkowa raczej nie zmienia się już do porodu i dziecko rodzi się do góry nogami. Wyróżnia się kilka odmian tego położenia: ułożenie potylicowe przednie (twarz dziecka odchylona do kręgosłupa matki), potylicowe tylnie (twarz dziecka odchylona ku przodowi ciała matki) oraz ułożenie odgięciowe (główka dziecka odgięta do tyłu).
Ułożenie miednicowe ma około 5% wszystkich dzieci. Dziecko w takim przypadku przychodzi na świat miednicą do dołu, a główką do góry. Jeśli jego nóżki są zgięte w biodrach i kolanach, wówczas mówimy o położeniu miednicowym zupełnym. Dla nóżek zgiętych w biodrach i prostych w kolanach ułożenie nosi nazwę miednicowego niezupełnego. Można też wyróżnić położenie kolankowe lub stopkowe, gdzie nóżki są wyprostowane w biodrach, zaś częścią przodującą podczas porodu są kolana lub stopy. Położenie miednicowe najczęściej ma miejsce przy porodach przedwczesnych, w momencie, gdy dziecko nie zdążyło jeszcze przyjąć właściwej pozycji główkowej. Inne powody takiej sytuacji to nieprawidłowa budowa macicy, zbyt duża lub wręcz przeciwnie – zbyt mała ilość płynu owodniowego lub brak miejsca. Takie położenie nie jest zbyt korzystne dla przebiegu całego porodu, bowiem miednica nie jest tak duża, aby utorować drogę główce przez kanał rodny.
Ostatnim położeniem, jakie może przyjąć dziecko przy porodzie, jest położenie poprzeczne, które zdarza się zaledwie raz na 200 przypadków. Dziecko dochodzi do porodu w pozycji poprzecznej, co oznacza, że jego główka jest po jednej stronie ciała matki, a nóżki z drugiej. W pozycji poprzecznej matka nie może rodzić naturalnie, choć lekarz może podjąć próbę obrotu zewnętrznego dziecka przed porodem. Jeśli jednak dziecko zechce w takiej pozycji przychodzić na świat, przyszłą mamę czeka poród przez cesarskie cięcie.
Matka może samodzielnie próbować nakłonić swoje dziecko do przyjęcia pozycji główkowej do porodu, poprzez leżenie na plecach z biodrami uniesionymi ku górze, lub też klęcząc z ramionami i głową opuszczonymi nisko i wysoko uniesionymi biodrami.
źródło prowadzenieciazy.wroclaw.pl
Ostatnio zmieniony 22 lut 2012, 13:29 przez tibby, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość