ja jutro robię przyjecie urodzinowe dla Michaela
oj szkodaheheh, ale już dzisiejsza nocka po staremu czyli z z pobudkami i jedzeniem :-(
ucałuję i wyściskam jutromanenka, aż mi łzy naszły do oczu jak oglądałam zdjęcia Nell ze szpitala, ucałuj ją mocno i uściskaj
zaraz ci wyślęA moglabyś mi przesłać linka na na Waszego bloga?
oj to kiepskoNie wiem czy tu już pisałam, że z tych badań małemu wyszło silne uczulenie na białko jajka i troche mniejsze na żółtko i dorsza , oprócz tego coś tam jeszcze wyszło z ziemniakami i marchwią i na początku marca mam kontrolę u alergolog to mam nadzieję się czegoś więcej dowiedzieć
ale dobrze, że już przynajmniej wiecie co
chodź to mało pocieszne
ja pierwszy raz go zostawiłamPewnie wcześniej zawsze byłaś blisko, pierwsza tak długa rozłąka... kurczę mam nadzieję, że Michael szybko zapomni o tym co się stało i będzie jak dawniej
pierwszy raz go zostawiałam jak miał 2 lata na sylwka od 21 do 2 w nocy
drugi raz jak Nell rodziłam a potem w szpitalu z nią byłam , ale on ciągle ze mną przebywał tam
dlatego to takie ciężkie było dla niego
super życzymy powodzeniaMy od przedwczoraj oduczamy się smoka, na razie pozytek z tego taki, ze widze poprawe w nocnym spaniu, nie budzi sie tak czesto, zeby pociumkac. Za to gorzej jak wiadomo z usypianiem, ale czego się nie robi, już ma 5 zębów i prawie rok na karku, więc czas najwyższy
a jakieś badania przed wycięciem musi wykonać?witajcie. ja się nie odzywałam, bo miałam straszne zmartwienie. robiłam przegląd pieprzyków i jeden bardzo mi się nie spodobał. poszłąm do dermatolog, która mnie tylko jeszcze bardziej zdołowała,że będzie go trzeba usunąć, bo on jej się nie podoba. więc prędko zapisałąm się prywatne do innego, zeby potwierdzić diagnozę. No i rzeczywiście należy usunąć, ale nie ma pośpiechu oczywiście naczytałam się o czerniaku i nie mogło mi to wyjść z głowy w przyszłym tygodniu zapiszę się na usunięcie. A muszę usunąć 3
najszybciej to po znajomościDodatkowo usilnie szukam pracy i w ogóle mi to nie wychodzi odreagowuję to nerwami, wyżywam się na mężu. eh przez UP to ja pracy na pewno nie znajdę
trzymam kciuki by ci się udało
na pewno dla Mikiego to też był stresmanenka, ja mam nadzieję i tak mi się wydaje, że u Mika to przejściowe. On też odreagowuje stres związany z operacją Nellci. I tak jak piszesz poświęć mu teraz maksymalnie dużo czasu, żeby odbudować jego poczucie bezpieczeństwa. Biedulek. Dobrze, ze już macie za sobą tę operację dużo zdrowia dla Was!!