julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

27 lut 2012, 21:53

Goździk, trzymajcie się! :ico_sorki: Oby choróbska szybko Was opuściły! :ico_sorki:

Mnie dziś strasznie boli brzuch :ico_placzek: Wziełam nospę i leżę...dobrze, że jest Mama, to mogę, ale zastanawiam się od czego ten ból :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

28 lut 2012, 11:42

Witam!!!

julchik22, i jak przeszedl juz bol?

ja wczoraj okno umylam w kuchni a dzis snieg pada i pewnie wieczorem znow beda brudne

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

28 lut 2012, 12:01

Ja po kolejnej wizycie Bartoszek ma zapalenie oskrzeli :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
dostał antybiotyk mam nadzieje ze szybko zacznie działać męczy sie strasznie
jestem strasznie zła na tą wcześniejsza lekarkę bo tak długo sie męczył
a tak jak pisałam wam tak i jej było mowione ze jeszcze nigdy zeadne z moich dzieci tak strasznie nie kaszlało :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
nawet juz w sobote mowiła przy osłuchaniu ze cos tam słychac pod prawa łopatka :ico_placzek: :ico_placzek: ale stwierdziła ze to nie sa wskazania do antybiotyku ech...............
Jula tez ma antybiotyk bo gardło zawalone a że wirus paskudny i u Niej dopiero sie rozwija to nasza lekarka stwierdziła ze nie ma co ryzykować
teraz tylko rzeby szybko zdrowiały :ico_sorki:
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

28 lut 2012, 13:00

gozdzik, współczuję dzieciaczkom :ico_pocieszyciel: niech szybko wracają do zdrówka :ico_sorki:

jula, jak się czujesz? jak brzuś? nie przedźwignęłaś się może? może za dużo ruchu? zmęczenie? już widać brzuszek u ciebie w ogóle? jak tak, to pokazuj foty! :ico_sorki:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

28 lut 2012, 13:52

Goździk, biedne Maluszki :ico_placzek: Oby szybko wyzdrowiały! :ico_sorki:

Wiśnia, Tibby, dziś już jest lepiej, ale wczoraj duuuuużo musiałam leżeć. Myślę, że nadźwigałam się Dawisia, ale jak ja mam go nie wziąść na ręce ? :ico_olaboga: Tibby, brzuś widać wieczorem jak się najem :ico_oczko: - także narazie za wcześnie na fotografowanie :ico_oczko:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

28 lut 2012, 14:03

ale jak ja mam go nie wziąść na ręce ?
ja mam to samo. jak nie wziasc dziecko na rece. moja mama i maz na mnie krzycza ale przeciez to jeszcze malenstwa i nie rozumieja ze mama nie moze.

gozdzik, wspolczuje mam nadzieje ze szybko przejdzie

a ja dostalam dzis swoja pierwsza wyplate za zwolnienie. w sumie nie duzo bo tylko za 2.5tygodnia ale zawsze to cos

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

28 lut 2012, 15:11

Ja też podnoszę Milenę, ale staram się jak najmniej. Jeśli dziecku chodzi o to by być u mamusi, to można tę bliskośc zamienić, schodząc do dziecka do parteru- u nas to działa. Milena jest przytulaśna, i jakbym miała tyle razy ile ona chce ją dźwigać, to :ico_olaboga: A tak tulimy się nieszkodliwie.
jedyne momenty kiedy muszę ją podnieść, to wkładanie do łóżeczka i wózka (chociaż tutaj, jednak chciałabym by już właziła sama...
Nawet po schodach wchodzi sama. Choć jeszcze niedawno ją dźwignęłam.

Gorzej, że łazić nie mogę. Pachwiny po prostu od rana oszalały i chyba miednica zaczyna "pracować". łażę pokracznie. Jak kaczucha. No i cała miednica, biodra, krzyż, wszystko zaczyna dokuczac, boleć, strzykać. A dzisiaj przeszłam... minimum 5 km...jeśli nie więcej :ico_noniewiem: A jest dopiero 13ta!!!! :ico_noniewiem: Powinnam się puknąć w łeb.

[ Dodano: 28-02-2012, 14:14 ]
gozdzik, współczuję tego zap. oskrzeli... A dała Ci coś do inhalacji??
My jak zrobimy nebulizatorem inhalację (nawet z samej soli fizjologicznej), potem drenaż (oklepywanie plecków od dołu ku górze z głową lekko w dole) to potem dziecko lepiej odkrztusza i szybciej wychodzi na prostą!
Nawilżaj w domu powietrze i oklepuj.



Oj, po moim maratonie, teraz Maluch zaczyna kopytkami wierzgać :ico_haha_01: A ja powiem tylko: "auuućććć" :ico_oczko:

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

28 lut 2012, 16:36

nic nie dała do inhalacji nawet nie wspomniała ze można tak jeszcze dziecku pomóc chyba muszę sama zakupić :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

28 lut 2012, 17:22

inhalacje to dobra rzecz. u nas też pomocne. po zapaleniu płuc często stostowaliśmy. na szczęście (tfu tfu!) teraz z chorowaniem Tobik się uspokoił :ico_sorki:

współczuję dziewczyny :ico_ciezarowka: mój Tobik też tulasek jest momentami i lubi jak się go weźmie na rączki i opowiada co się w kuchni dzieje, co się gotuje, lubi sobie popatrzeć. A krzesełka do jedzenia tego wysokiego dawno nie mamy bo wychodził z niego i w ogóle nie korzystał - mało nam to pomocne było. więc albo na rękach albo siada na stole :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

28 lut 2012, 18:28

ja sadzam milenę na blacie jak coś mieszam bezpiecznego. A jak niebezpiecznego (gorące, ostre noże itp) to otwieram jej szafke z plastikami i sama sobie tam miesza.
Ale też nie ma co przesadzać w drugą stronę. dziecko też powinno czasami samo sobie zajęcie znaleźć.

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość