Awatar użytkownika
izabelka19
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 49
Rejestracja: 24 lut 2012, 19:32

02 mar 2012, 15:06

kobietki, okazuje się że jestem nieźle zawinięta nie wiem czemu ale czasami wydaje mi się że chyba naprawdę nie umiem czytać albo nie wiem jak to robię i nie doczytuje, oczywiście jestem mamą ale ze stycznia 2011 i marzec 2009.

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

02 mar 2012, 15:18

Witajcie dzieci odrobinę popuściło
ale Bartosz dalej taki zawalony robie im inhalacje z soli fizjologicznej i daje do picia majeranek + leki od lekarza
Jula miała wczoraj takie ataki ze musiałam jej dac Melisę na uspokojenie
wymęczona jestem bardzo ale dzieci jeszcze bardziej dobrze ze wczoraj zaczeły jako tako leki dzialac i dzieci lepiej sie czuja
ale jeszcze długa droga przed nami a szczególnie Bartoszek bo zaflegmiony strasznie i nie radzi sobie wcale z ta wydzielina :ico_noniewiem:

Wybaczcie ze nie odpisze na posty ale sił brak
i samopoczucie tez nie to

[ Dodano: 02-03-2012, 14:36 ]
Martalka, ech ............ jak przeczytałam z ta nauka u mnie tez jest podobnie jak u was tylko dzieci mniej oczywiście nie chodzi tylko o naukę
niby pomaga ale muszę jak za rączkę trzymać i pilnować
Jula chodzi na angielski z racji ze to on lepiej tym językiem włada miał z nia codziennie ćwiczyć słówka i co jak pilnuje jest oki ale muszę przypominać gadać............etc
pytac a uczyliscie sie dziś a......
mysle sobie o nie juz sie nie odzywam i co nie ma czasu 10 min z dzieckiem posiedziec
:ico_placzek: :ico_placzek: bo kanapa jest fajniejsza jak mu mowie ze niedługo szkoła trzeba będzie pilnować nauki
ze ustalaliśmy ze będzie uczył ja tego angielskiego to sie reflektuje i zas uczy jak tylko spadnie moja czujność to olewa ech
trzeba wszystkiego pilnować i o wszystko sie prosić
Fajnie miec dzieci ale niech one same sobie radzą...............
chyba takie podejście :ico_noniewiem:
O spacerach tez moge zapomnieć z własnej inicjatywy nigdy
jak mu mowie wziołbys dzieci na spacer
słysze - a ty nie idziesz ?
co bedziesz robic ?
a ja leżeć ................................... a co
porażka
kurcze moze na palcach u jednej reki moge wyliczyc kiedy byl sam na spacerku
z Jula a z dwójka niestety tylko raz i to na kuleczki pojechali



moze faceci tacy sa maja mniejsze kurcze jakby to nazwać ......
im dłużej sie jest w małżeństwie tym bardziej im sie nic nie chce
Jak w koncu pękam i cos tam zaczynam mu mówić
to zaraz mi mówi ze gdybym mu powiedziała ze to czy tamto ma zrobić :ico_noniewiem:
:ico_noniewiem:
a ja go sie pytam to chcesz zebym była Twoją żona czy mamusia zrob to zrób tamto
no chyba niektóre rzeczy widac gołlym okiem nie trzeba wskazywac na nie palcem ech..
mialam nic nie pisac a tu prosze poleciałam z koksem

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

02 mar 2012, 16:10

Dziewczyny, to ja ze swoim takich problemów nie mam - może inny typ, a może dziecie jeszcze za małe. ZObaczymy jak będzie z dwójką :ico_noniewiem: Ale póki co raczej dużo mi pomaga i nie robi dziwnych min, kiedy deklaruję że rzeczywiście będę sobie leżeć, bo jestem zmęczona. Jedynie czasem mamy inny problem - odnosze wrazenie że oczekuje od Dawisia niekiedy zachowania dorosłego i dość często muszę tłumaczyć, że świat z jago perspektywy wygląda zupełnie inaczej i że stłuczona np stłuczona szklanka i rozhclapana woda, to dla Dorosłego zdenerwówanie i kłopot, a dla Malucha fajna zabawa :ico_oczko:
Ale wiecie bardzo często słyszę od innych kobiet, że mężusiowie-tatusiowie się wysofują i najchętniej się wcielają w rolę dziecka w rodzinie, które trzeba nakarmić, zrozumieć i pozwolić odpoczać... A ja ostatnio dorwałam fajną ksiażkę "Dziennik Taty" Tomasza Kwaśniewskiego, kojarzycie może? Krótkie super felietoniki - facet super pisze o swojej roli ojca włącznie z puszczaniem tzw "wiązanek" w momentach kryzysowych, zdenerwowaniem, zmeczeniem, swoich sposobach radzenia sobie z różnymi problemami w wychowaniu dzieci no i o niesamowitej miłości do nich. Powiedziałam Mężowi, że fajna rzecz i że polecam do poczytania, a on że czasu obecnie nie ma, ale jesli to nie problem, to żebym czytała wieczorkiem na głos - tak też zrobiliśmy - nieźle się śmialiśmy, czerpaliśmy fajne pomysły i generalnie super się bawiliśmy przy tej lekturze, a mój Mężuś miał do czynienia z przykładem fajnego tacierzyństwa :-) Ba, nawet w pewnych momentach próbował rywalizować z autorem - jak to on w podobnej sytuacji szybciej wpadł na fajny pomysł, a raz "kupował" od autora pomysł na to, z czym sobie radzi gorzej :ico_oczko:
No to i ja się rozpisałam..... hi hi ... ale tę pozycje polecam :ico_oczko:

Goździk, super, że Dzieciaki już się lepiej czują :-) Rozumiem, że jesteś wykończona, ale najgorsze już za Wami! Będzie dobrze! Trzymajcie się!

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

02 mar 2012, 16:35

Martalka, u nas jest to samo ale jak ostatnio posiedzial w domu i zobaczyl ze nie moge na chwile usiasc to troche przystopowal. ale ja i tak Cie podziwiam ze dajesz rade z 3 dzieci

gozdzik, super ze juz lepiej. mam nadzieje ze szybko przejdzie.

izabelka19, witaj:)

ja dzis czuje sie tragicznie. brzuch mnie boli przy pempku.

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

02 mar 2012, 18:44

gozdzik, no to cieszę się, że odrobinę lepiej jest, zawsze do przodu! A co do flegmy, to nie ma siły, trzeba oklepywać i kasłać z dzieckiem, jak najwięcej...A jaki macie syrop? Nam na taki mokry kaszel pomógł Prospan, nasza lekarka chwaliła go, że ładnie rozrzedza wydzielinę.

Martalka, nie wiem co na to wszystko napisać... chyba tylko :ico_olaboga:
Z tego co piszesz, to wygląda jakbyście żyli obok siebie, tzn M. sam dla siebie i Ty dla dzieciaków. Obowiązki w domu i nad dziećmi powinny się -mimo pracy jednej strony i bycia w domu drugiej- jakoś rozkładać. :ico_noniewiem:
I co zamierzasz robić swoje i siedzieć cicho...? W końcu chyba i tak wybuchniesz :ico_oczko:

[ Dodano: 02-03-2012, 17:54 ]
A Dziewczyny, macie zapewne jakieś spacerówki - parasolki.. Możecie coś polecić??

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

02 mar 2012, 20:11

Karuś, jak dla nas to Maclaren XLR - is the best! :-) Leciutka, szybko sie składa, ma wygodne skrętne kółka i baaardzo duże i głebokie siedzisko. Wprawdzie drogie sa te wózki, ale Maclaren daje na nie nawet dożywotnią gwarancję (są na prawde solidne), więc kupiliśmy na All używany i jesteśmy bardzo zadowoleni :-)

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

02 mar 2012, 20:33

A jaki macie syrop? Nam na taki mokry kaszel pomógł Prospan, nasza lekarka chwaliła go, że ładnie rozrzedza wydzielinę.
no własnie w sumie na mokry kaszel nic nam nie przepisała :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
mamy Pulmeo tylko

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

02 mar 2012, 20:48

karuś, my ze spacerówek mamy tą -> dokąłdnie ne 03

Obrazek

nie narzekamy, ale sama mam problemy by podnieść ją do tramwaju itp.

dziewczyny, ale macie przechlapane z tymi chłopami. współczuję.
ja na szczęście złego słowa o swoim facecie nie mogę powiedzieć. dla mnie jest mistrz i tyle. mógłby tylko mniej bałaganić (jest strasznym fleją) ale potrafi posprzątać - choć muszę czasem głośno przypomnieć, że nie rzucamy rzeczy gdzie się da :ico_haha_01:

witam nową koleżankę :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

02 mar 2012, 22:05

acha, z jednym dzieckiem miałam czas na wychowywanie męża. Nawet sie dawał. Ale oni chyba nie umieją raz na zawsze pojąć, trzeba jak 2 latkowi co jakiś czas powtarzać. Przykro się to mówi, ale jak ktoś jest niereformowalny, to ileś można gadać, ileś tłumaczyć, ale jak to nic nie da, ja nie zamierzam tracić nerwów do starości... :ico_olaboga:

karo, nie mam już o co wybuchnąć, co miałam powiedzieć powiedziałam mu wczoraj. To on ma focha i się nie odzywa. Więc ja zagajać nie będę, a może czeka na przeprosiny? :ico_oczko: Fajny weekend się szykuje.
Tak, robię to co zawsze nie licząc na niego.

Jedynie szlag mnie trafił dzisiaj, że jak zwykle chciał "na gotowe".
Wyszykowałam dzieci na plac zabaw. On nie idzie z nami- OK! Buty, kurtki, srurtki, piłki, ponaglanie B, wyciaganie wózka, rozkładanie, ubieranie milki, Damiana.... Nooo i wyszliśmy przed dom.
W ostatniej chwili woła Bartka juz przez okno, czy Bart idzie z nim grać w piłkę...
:ico_noniewiem:
trochę się zagotowałam...
Fajnie z jednym dzieciem na piłlę- chętnie poszedł - bo miło łatwo i przyjemnie z jednym 7 latkiem :ico_zly:

normalnie może umiałabym o tym spokojnie mówić gdyby nie to, że za 2 mce będę miała noworodka w domu... :ico_olaboga: boje się zwyczajnie...

[ Dodano: 02-03-2012, 21:09 ]
Martalka, u nas jest to samo ale jak ostatnio posiedzial w domu i zobaczyl ze nie moge na chwile usiasc to troche przystopowal. ale ja i tak Cie podziwiam ze dajesz rade z 3 dzieci
a mam wyjscie? :ico_oczko:

Mój M często jest w domu. pracuje 8h i jest.
Tylko co on może zobaczyć jak ŚPI??????????? :ico_noniewiem:

[ Dodano: 02-03-2012, 22:13 ]
Zrobił chłopakom kolację. Ale syf rozstawił...
Czepnęłabym się chętnie rano, czy przed wyjściem na piłkę to sprzątnie czy po :ico_zly: Ale nie będę taka. Poczekam cierpliwie :ico_noniewiem:

Wsuwam wlaśnie michę lodów.


Co do spacerówek, to mi się najfajniej jeździło
Jane Carrera.
Ma CAŁA rączkę a nie dwie laseczki (co dla mnie jest istotne, bo druga ręka zawsze na coś sie przydaje), a składa się jak "parasolka".
Materiał jest miły, miękki, oparcie wygodne i wyzkładające się na leżąco. Podnóżek regulowany, obszerna buda. fajny wózio. Też drogawy. Kupiłam używany. Sprzedałam potem właściwie bez straty.
Co więcej, może on być też jako stelaż dla gondoli i fotelika, jakby się planowało kolejne bejbiki :ico_brawa_01:

Kod: Zaznacz cały

<object style="height: 390px; width: 640px"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/QCgMZlWOJgA?version=3&feature=player_detailpage"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowScriptAccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/v/QCgMZlWOJgA?version=3&feature=player_detailpage" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="360"></object>
ciekawe czy wejdzie kod

[ Dodano: 02-03-2012, 22:13 ]
nie wlazł http://www.youtube.com/watch?v=QCgMZlWOJgA

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

03 mar 2012, 09:49

witam!!!
my zaraz jedziemy na wies ostatni raz przed porodem. w sumie dobrze bo ja odpoczne a babcia zajmie sie zuzia.
wiecie ze wczoraj poplakalam sie z bolu tak dziecko sie wypychalo pepkiem ze juz nie wytrzymalam. a maz ze zamiast powiedziec to placze i wykapal zuzie umyl jej wlosy, poscielil lozko i zrobil kolacje normalnie w szoku bylam

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości