Martalka, wiesz co jest najlepsze na myszy KOTEK!!!
dlatego ja uwielbiam koty bo nienawidze myszy
jeszcze przed urodzeniem jagody wzieliśmy ze schronika taką biedotę
nazwaliśmy tosia i zamieszkała u moich teściów pod miastem
a że codziennie tam bylismy i spaliśmy więc wlasciwie z nami
przez pierwszy miesiąc nie odstępowała mnie na krok i musiałam ją nosić w bluzie w ciepełku
a potem dojrzała i radziła sobie super
byłaniesamowicie łowna
wykończyła cała populacje myszy w okolicy
ale historia ktorą chcę wam opowiedzieć jest inna
teściowie zrobili sobie nową kuchnię
wiecie nowe meble, sprzęty w zabudownie
no i teściowa zauważyła że dookoła piekarnika wychodzi jej wełna mineralna którą piekarnik jest zaizolowany
oczywiście oberwało się kotu że grzebie bo ona ciągle siedziała i spała pod tym piekarnikiem
az pewnego dnia piekarnik szlag trafił
wywliło korki i chłopaki zaczeli go wyciągać
nagle z piekarnika wyleciała MYSZ!!!!
okazało się, że myszka zrobiła sobie gniazdkow tej wełnie mineralnej i gryzła sobie kabelki a moj kochany kotek ją czuł cały czas i dlatego okupywała ten piekarnik
wtedy na szybko wołać kota i kotek wysiedział i złapał wrednotę
już mi nikt nie wmówi że w wełnie mineralnej myszy się nie trzymają
iw_rybka, może za mało
wypiłam dwie pełne łyżki bo tylko tyle mi zostało
reszte wcześniej zuzyłam do mieszanki ocm