dziewczyny on zawolal tesciowa,mnie sie bal

A ja najpierw zdjelam mu gatki i napralam na goly tylek

Potem z nim spokojnie pogadalam,a potem sie z nim, poplakalam i powiedzialam,ze jest moim ukochanym synkiem i gdyby mu sie cos stalo,to mama by umarla

No i tyle - aha - zabralam mu z pokoju kosz na smieci,mial takiego z glowa tygrysa i powiedzialam,ze jak dostanie jakies pieniadze,to bedzie musial odkupic mi kosz na smieci,a jego narazie zabieram
No i nie wiem czy cos do niego trafi
jagoda - a my mamy telefon do Ciebie? Albo Ty do nas? No i zdrowka dla Majki
A ja 7 kwietnia bede miala 30 lat,wiec sie tu nie targowac mlode laski
