




Martalka wierze Ci, że nie masz czasu dla siebie... ale będzie lepiej...










ja już ogarnęłam lekko chatkę ale mój S. śpi więc nie mogę zrobić tego tak jak bym chciała, zagoniłam młodych do pomagania mają posprzątać swój pokój.. ale jak na razie to sobie załączyli piosenki i nie wiem co z tego im wyjdzie...

zaraz zabieram się za obiadek.. tak późno trochę ale nie ma pośpiechu bo S. pewnie jeszcze pośpi a ja wcześniej i tak nie mogłam bo musiałam jeszcze jechać na rehabilitacje z Karoliną
muszę pochwalić się Miśkiem kilka razy kazał się posadzić na nocniku (choć to akurat samo sadzanie to nic nowego) i zrobił ŚWIADOMIE siku





wcześniej tylko siadał i zaraz wstawał a tym razem było zupełnie inaczej, obserwował co się dzieje i był normalnie z siebie dumny hehe nawet se bił brawo
