LATO 2012

[malinowa19]

raz tylko wymiotowałam... straciłam 3 kg czyli od początku jestem 3kg na minusie..

[Tośka_30]

raz tylko wymiotowałam... straciłam 3 kg czyli od początku jestem 3kg na minusie..

ee, to z moją wagą nie jest jeszcze tak najgorzej :)

[Madleine]

ja liczac od grudnia to wychodze z wagą na zero,w styczniu schudlam 2 kg i je nadrobilam w lutym jak powoli wracal apetyt. Czyli w sumie waga poki co ta sama. zobaczymy we wtorek na wazeniu jak bedzie

[Tośka_30]

madleine, Ty szczupła jesteś, więc spoko :) Choć ja w luty też miałam 2 kg +

[Madleine]

no ja po slubie przytylam niestety 5 kg Tak czy siak nie czuje sie ze swoja wagą dobrze,bo zawsze wazylam 50 -53 kg a tu 60 kg i to wcale nie przez ciaze tylko tak normalnie...wiec dla mnie to i tak ok 10 kg za duzo.

[Qanchita]

malinowa19, Ty się nie przejmuj tylko skacz z radości
Zobaczysz że jak dzidzia zacznie rosnąć to i Ty trochę przybierzesz.
Ja na początku chudłam i jakoś w 14 tc byłam na -2 kg ale teraz niestety jestem już na +5,5kg więc jak mnie dziś lekarka zważy to znów dostanę opiernicz i wpisze w kartę ciąży na czerwono DIETA!
Właśnie...na 11:30 mam wizytę i nie mam z kim Jolki zostawić:ico_olaboga:
Na USG bym ją zabrała ale teraz mam mieć badanie gin. więc nie da rady.

Pogoda dziś rzeczywiście piękna...mam nadzieję że nie tylko przez okno tak cudnie wygląda

[Tośka_30]

no ja po slubie przytylam niestety 5 kg Tak czy siak nie czuje sie ze swoja wagą dobrze,bo zawsze wazylam 50 -53 kg a tu 60 kg i to wcale nie przez ciaze tylko tak normalnie...wiec dla mnie to i tak ok 10 kg za duzo.

Madleine to tak jak ja; przed ślubem zawsze ok 50 kg ważyłam, potem jak staryaliśmy się o Tyśkę przytyłam przez hormony 8 kg i nawet po porodzie jak schudałam to już do wagi 58 kg
Ale mam mocne postanowienie po tej ciązy odchudzić się i czuć się dobrze ze swoją wagą :)

[Madleine]

Ale mam mocne postanowienie po tej ciązy odchudzić się i czuć się dobrze ze swoją wagą :)

ja tak samo

Mam nadzieje,ze mi sie to uda

[Tośka_30]

Ale mam mocne postanowienie po tej ciązy odchudzić się i czuć się dobrze ze swoją wagą :)

ja tak samo

Mam nadzieje,ze mi sie to uda

Madleine no ja już na więcej ciąż już się nie piszę; więc po ciązy moje ciało ( w tym rozrośnięte to mega rozmiarów cycki) będą dochodzić do siebie. A propos piersi to mąż nie jest zadowolony wizją ich ponownego zmniejszenia się

[Kasiala]

Witam
hmmmm ja zaczynałam z waga 74 schudlam do 65 a teraz 67,9 a od ostaniej wizyty przytylam 1,6 więc teraz po 21 nie jem nic klade sie spac kolo północy a wstaje koło 10-11 przed śłubem ważyłam 56-58 kg ale to już było i nie wróci więcej więc moim wyznacznikiem po porodzie jest 60-62 co do piersi to mój maż też chyba ie jest zadowolony wizją zmniejszających sie cycorków nawet do mniejszych rozmiarów niż przed ciążą haha
Jadę do pracy zaraz na ploty L4 zawieźć...

Ostatnio moim ulubionym śniadaniem jest mleko z płatkami mlekołakami czekoladowymi a propo myślicie ze jak zjadłam przeterminowane płatki śniadaniowe Nestle fitnes były nie otwarte to coś mi się stanie? to znaczy mi to tam lotto ale mojemu mieszkańcowi? płatki były do 21.02.2012

Madleine jak się czujesz?

Malinowa wagą się nie przejmuj ja do 4 i pół msc schudłam właśnie 9 kg i lekarz powiedział zeby się nie martwić o ile wyniki badań są dobre przede wszystkim hemoglobinka czy anemii nie ma a na ostatniej wizycie wspomniał ze samymi witaminami dziecko zyc nie da rady i żeby o jakiejś diecie pomyśleć tylko teraz nie wiem czy jestem za gruba czy za mało przytyłam

Wczoraj teściowa kupiła swojej nie nardzonej wnuczce Pampki Premium Care 74 szt w Realu (było -10%) i zapłaciła za nie 39 zł więc niezła promocja i 12 paczek chysteczek Pampers Sensitiv bo tez była promocja jak tak dalej pójdzie to mi się miejsce w szafie skończy

Wczoraj w końcu męzulek poczuł kopaski naszej małej bokserki bo ona to nieźle daje czadu a ustawiona jest poprzecznie to chyba rękami mnie tak bije a dzisiaj zrobiłam test na swiatło i zadziałał a mianowiie przystawiłam latarkę do brzucha i ją włączyłam i dostałam takie kopniaki że hohoho trochę mnie poniosło z rozpisaniem