Coś Ty kobieto robiła, że tak schudłaś??Mnie nawet jak męczyły mega wymioty z Tyśką to schudłam 3 kg, a wteej ciązy to tyle co nic
Ja jeszcze nic nie kupuję, nawet nie myślę o pampkach i tym podobnych rzeczach, bo wiem ile kasy na to wydawałam
moja idealna waga to 65. Tak ważyłam w lato rok temu jak zaszłam w ciążę ważyłam 68 a teraz już 75 Teoretycznie jeszcze nie ma tragedii bo jestem wysoka i to się rozchodzi ale przeraża mnie że już 7 kg przytyłam A do idealnej wagi 65. No nic będzie trzeba się odchudzać po ciąży. 
chociaż one tak zakonserwowane że i niekoniecznie
Teoretycznie jeszcze nie ma tragedii bo jestem wysoka i to się rozchodzi ale przeraża mnie że już 7 kg przytyłam A do idealnej wagi 65. No nic będzie trzeba się odchudzać po ciąży. wątpię by coś się stało. Gdybyś sprzed roku jadła to takpłatki były do 21.02.2012
chociaż one tak zakonserwowane że i niekoniecznie 
no i zmieniłam dietę bo mniej fastów jadłam i piwko odeszło a ja piwjo to lubiłam 
to znaczy nie tak że codziennie po 3 ale raz na czas piwko 
hejka, melduję się w dwupaku 
oj, widzę że o wadze rozprawiacie, u mnie teraz juz regularnie pnie się do góry, mam jakieś 6,5kg na plusie ale jak lezę to pewnie i tak więcej przytyję niż te upragnione max 12 kg 
ale nic a nic sie tym nie przejmuje, chcę donosić do konca 36tc i to mój priorytet
buziaki brzuchatki, odezwę się w weekend
oj, widzę że o wadze rozprawiacie, u mnie teraz juz regularnie pnie się do góry, mam jakieś 6,5kg na plusie ale jak lezę to pewnie i tak więcej przytyję niż te upragnione max 12 kg ale nic a nic sie tym nie przejmuje, chcę donosić do konca 36tc i to mój priorytet buziaki brzuchatki, odezwę się w weekend
Tośka_30, dajemy radę, troszkę mniej leżakuję chyba wczoraj i dziś ale kurde m. prawie nie ma w domu a ja musze pranie wstawic, coś ugotować, raz na czas chociaż ławe przetrzeć bo już 5 warstw smykowego jedzenia narosło itp itd. wczoraj miałąm kryzys ale dziś już OK.
Tęsknię za wami ale za 6.5 tyg zwlekam się z wyrka i będę klikać za czworo
Tęsknię za wami ale za 6.5 tyg zwlekam się z wyrka i będę klikać za czworo
Tośka, mój Małżonek też nie może się napatrzeć na moje piersi teraz i przeraza go wizja co będzie po karmieniu Mnie szczerze mówiąc też przeraża bo po karmieniu Dawisia ciężko je było znaleźć 
Martuś, trzymaj się, odpoczywaj Może jakąś lekturkę ciekawą poczytaj, to Ci czas szybciej zleci O.... mogę polecić Adele Faber "Jak mówić żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły" albo "Rodzeństwo bez rywalizacji" - super są !
Ja w tej ciąży też niestety mam wilczy apetyt - mam nadzieję, że to niedługo minie i już doczekać się niemogę letnich smakołyków co by nimi oszukiwać głód
Mnie szczerze mówiąc też przeraża bo po karmieniu Dawisia ciężko je było znaleźć Martuś, trzymaj się, odpoczywaj
Może jakąś lekturkę ciekawą poczytaj, to Ci czas szybciej zleci O.... mogę polecić Adele Faber "Jak mówić żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły" albo "Rodzeństwo bez rywalizacji" - super są ! Ja w tej ciąży też niestety mam wilczy apetyt - mam nadzieję, że to niedługo minie i już doczekać się niemogę letnich smakołyków co by nimi oszukiwać głód
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Thomasbulty i 1 gość