U nas znowu chorobowo od soboty męczymy się z wysoką temperaturą, zapaleniem ucha początek zapalenia oskrzeli i Maksio jeszcze ma zapalanie gardła. Straszna paskuda nas złapała i nie chce puścić siedze w domu i kota dostaje ale mam nadzieje na jutro na jakiś spacerek. Dzisiaj byli na balkonie na chwilke więc znowu werandowanie.
Dobrze że już przechodzi.
Madzilka to super że zdowie u was. Ostatnio myślałam co tam u ciebie i miałam napisac sms ale ten brak czasu to normalnie wszędzie siedzi i strsznie upierdliwy. MOże jak się już pogoda zrobi to pójdziemy razem wiewiórki pokarmić do parku dawno temu się widziałyśmy.u nas wszystko w porządku, wszyscy zdrowi.
i za cycusia a w sumie jego "brak" teżmam nowy zawód fryzjer
jak się wszytsko zwala to niestety smutno mam nadzieje że babcia nie cierpi bardzo a męża to kopnij w tyłek niech się poprawi i nie wkurza!!!Ostatnio ogólnie nie mam nastroju do niczego. T mnie wkurza, babci ten nowotwór urósł.
A słoneczko da napewno dużo siły!!!
Buziaczki i spóźnione życzenia dla Wspaniałych Kobitek!!!!