dobrze wiedziec.. ;)evvelka, to masz wszystko
Teraz tylko poszukiwania ładnej koszuli do szpitala bo na allegro to wszytsko takie szare nie podoba mi sie:D i wyprwka dla siebie:P
evvelka, może na zaś (nie na gwałt do kupienia) warto zainwestować we Fridę czy Katarek do odciągania gilków z nosa. koszt ok 20/30zł a pomocne przy maluchu.
woda morska też fajna do nawilżania noska malucha.
Ja pępuszek spirytusem odkażałam (specjalnymi patyczkami dla maluchów do ucha).
nie zaszkodzi zainwestować w nożyczki dla maluszka - do obcinania pazurków, bo te skubańce mają na serio dość długie paznokcie.
no i chyba tyle.
woda morska też fajna do nawilżania noska malucha.
Ja pępuszek spirytusem odkażałam (specjalnymi patyczkami dla maluchów do ucha).
nie zaszkodzi zainwestować w nożyczki dla maluszka - do obcinania pazurków, bo te skubańce mają na serio dość długie paznokcie.
no i chyba tyle.
evvelka, ja jeszcze przypomniałam sobie o:
-miękkiej szczoteczce do włosków
-do pępka chyba rozrobimy spirytus w razie czego.
-fotelik masz w komplecie z wózkiem? (mnie jeszcze czeka ten zakup)
i dla siebie
-wkładki poporodowe
-majtki siatkowe hartmanna
-koszule
twoja lista wydaje mi się całkiem kompletna. Tzn jakbyś urodziła mając to na stanie, będzie spoko :D Wszak sklepy są otwarte po porodzie też
Co do zabaw z dziećmi jeszcze- ileż razy próbowałam np. zachęcić damiana do puzzli czy malowania. Chwila i się nudził, a puzzli nie kumał, nie lubił, to się z tym poddałam. Aż tu nagle wyciąga pudełko puzzli (ostatnio) i raz dwa ułozył 3 obrazki
Na topie są też pudła kartonowe. Po czymkolwiek. Malują po tym, oklejają, robią domki czy rakiety.
I tablica z kredą. Hit. co chwilę któreś coś maluje.
I jak Rybka, mam pochowane zabawki (tak 1/3 wszystkiego) i jak nuda ogarnia, wyciągam coś i jest zabawa.
Teraz wiosna, to na powietrzu będą. Tylko piaskownicę muszę kupić. Bo mi w kwiatkach grzebią (w ziemi)
[ Dodano: 19-03-2012, 10:30 ]
o co do listy jeszcze- u mnie obowiązkowo laktator. Do opanowania laktacji a potem do odciągania zapasów na wyjścia bez dzieci. jeszcze woreczki do pokarmu dokupię i git.
-miękkiej szczoteczce do włosków
-do pępka chyba rozrobimy spirytus w razie czego.
-fotelik masz w komplecie z wózkiem? (mnie jeszcze czeka ten zakup)
i dla siebie
-wkładki poporodowe
-majtki siatkowe hartmanna
-koszule
twoja lista wydaje mi się całkiem kompletna. Tzn jakbyś urodziła mając to na stanie, będzie spoko :D Wszak sklepy są otwarte po porodzie też
Co do zabaw z dziećmi jeszcze- ileż razy próbowałam np. zachęcić damiana do puzzli czy malowania. Chwila i się nudził, a puzzli nie kumał, nie lubił, to się z tym poddałam. Aż tu nagle wyciąga pudełko puzzli (ostatnio) i raz dwa ułozył 3 obrazki
Na topie są też pudła kartonowe. Po czymkolwiek. Malują po tym, oklejają, robią domki czy rakiety.
I tablica z kredą. Hit. co chwilę któreś coś maluje.
I jak Rybka, mam pochowane zabawki (tak 1/3 wszystkiego) i jak nuda ogarnia, wyciągam coś i jest zabawa.
Teraz wiosna, to na powietrzu będą. Tylko piaskownicę muszę kupić. Bo mi w kwiatkach grzebią (w ziemi)
[ Dodano: 19-03-2012, 10:30 ]
o co do listy jeszcze- u mnie obowiązkowo laktator. Do opanowania laktacji a potem do odciągania zapasów na wyjścia bez dzieci. jeszcze woreczki do pokarmu dokupię i git.
nozyczki wlasnie mam, ale zapomnialam o tym aspiratorku do noska :)evvelka, może na zaś (nie na gwałt do kupienia) warto zainwestować we Fridę czy Katarek do odciągania gilków z nosa. koszt ok 20/30zł a pomocne przy maluchu.
woda morska też fajna do nawilżania noska malucha.
Ja pępuszek spirytusem odkażałam (specjalnymi patyczkami dla maluchów do ucha).
nie zaszkodzi zainwestować w nożyczki dla maluszka - do obcinania pazurków, bo te skubańce mają na serio dość długie paznokcie.
no i chyba tyle.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Sherriwette i 1 gość