Hej dziewczyny. Kurcze też nie bardzo mam czas by popisać z Wami zawsze coś się znajdzie do roboty a przy Julci to ciągła praca. Pogoda dopisuje , za niedługo wybieram się z Julią na wizytę do laryngologa bo właśnie mamy problem z katarek i łzawiącym oczkiem jak się nie mylę to uważam że to alergia nic nie pomaga żadne krople czy sól.
Moja mała na szczęście śpi w dzień ale dużo dużo się wylata ale z drugiej strony wolałabym żeby przesypiała całe nocki niż spała w dzień niestety takie dziecko.
Ok ja uciekam postaram się częściej wpadać. I ZDRÓWECZKA DLA WSZYSTKICH!!
Witam się i ja po weekendzie 
Ależ mieliśmy udaną niedzielę! Nie spodziewałam się, że Podróż Bohatera tak na mnie wpłynie i będzie tak wspaniała. Jestem pod ogromnym wrażeniem tych 8 godzin i każdemu polecam taką cudną podróż wgłąb siebie. No a emocje z treningu, to chyba zostaną przy mnie na cały rok, do kolejnej podróży bohatera!
Ech już nic nie jest takie samo
Wiśnia, widzę, że ostro się nadwyrężasz w domu Myślę tak jak dziewczyny, że powinnaś poczekać chociaż do 36 tc, masz dużego dzidziusia z tego co pamiętam, więc wówczas nawet w razie wcześniejszej akcji nic nie będzie Mu groziło
Goździk, też mi Was strasznie szkoda, no ale cóż możesz poradzić, przyplątały się jakieś g...a i nie ma wyjścia, jeśli antybiotyk jest niezbędny... Ale idzie lepsza pora, dzieciaki będą więcej na dworku, mam nadzieję, że nabiorą odporności Zdrówka dla Was
tibby, prospan należy brać minimum 7 dni, nie wiem ile czasu braliście, my przy przeziębieniu braliśmy najpierw na zmianę z drosetuxem, a potem sam prospan i przeszło bez problemów.
Juluś, to kiedy będzie nowa szafa? Fajnie, jakieś zmiany! A jeszcze coś zmieniacie czy tylko szafa?? No i kiedy masz kolejne usg? Ciekawe któż tam u Ciebie pod serduszkiem siedzi
To nasz Nikoś jest śpiochem, chociaż teraz akurat za długo nie śpi, bo ładniej na dworku, no ale o 6 to nie zdarzyło Mu się wstać, z kolej o 11 a i owszem
Ależ mieliśmy udaną niedzielę! Nie spodziewałam się, że Podróż Bohatera tak na mnie wpłynie i będzie tak wspaniała. Jestem pod ogromnym wrażeniem tych 8 godzin i każdemu polecam taką cudną podróż wgłąb siebie. No a emocje z treningu, to chyba zostaną przy mnie na cały rok, do kolejnej podróży bohatera!
Ech już nic nie jest takie samo Wiśnia, widzę, że ostro się nadwyrężasz w domu
Myślę tak jak dziewczyny, że powinnaś poczekać chociaż do 36 tc, masz dużego dzidziusia z tego co pamiętam, więc wówczas nawet w razie wcześniejszej akcji nic nie będzie Mu groziło Goździk, też mi Was strasznie szkoda, no ale cóż możesz poradzić, przyplątały się jakieś g...a i nie ma wyjścia, jeśli antybiotyk jest niezbędny... Ale idzie lepsza pora, dzieciaki będą więcej na dworku, mam nadzieję, że nabiorą odporności
Zdrówka dla Was tibby, prospan należy brać minimum 7 dni, nie wiem ile czasu braliście, my przy przeziębieniu braliśmy najpierw na zmianę z drosetuxem, a potem sam prospan i przeszło bez problemów.
Juluś, to kiedy będzie nowa szafa?
Fajnie, jakieś zmiany! A jeszcze coś zmieniacie czy tylko szafa?? No i kiedy masz kolejne usg? Ciekawe któż tam u Ciebie pod serduszkiem siedzi To nasz Nikoś jest śpiochem, chociaż teraz akurat za długo nie śpi, bo ładniej na dworku, no ale o 6 to nie zdarzyło Mu się wstać, z kolej o 11 a i owszem
teraz mamy Ambrosol od rana brać, ale kaszle wciąż Karuś, super są takie szkolenia Cieszę się że jesteś pełna pozytywnych emocji po nim Generalnie wgląd w siebie jest super! I ja też czekam na fotki Nikosia
Tibby, Goździk, jak Dzieciaczki się czują?
U nas dziś kiepsko na dworze, szaro i ponuro, ale mi jakoś humor dopisuje - ja też jakiegoś pozytywnego powera ostatnio łapię i wykorzystkuje go do porządkowania rzeczy w szafach i wiosennego wywalania tego i owego, niepotrzebnego, miejsce zajmującego...
Przyszedł nam dzisiaj rowerek LakMagic - no i mam problem - Dawiś tak się nim sieszy że już od godziny go wożę po mieszkaniu, a rozpędzić się u nas raczej nie ma gdzie
Karuś, byłaś i możesz sobie wyobrazić jak to wygląda Ale generalnie jestem pod wrazeniem od rowerka - solidnie wygląda - myślę że posłuży niejednemu Dziecku, a i cena nie jest jakaś kosmiczna. Także Karuś, Martalka dzięki za polecenie Fajnie że ma szerokie stabilne kółka no i pedałki wydają się być wygodne - ciekawa jestem kiedy moje Dziecie załapie pedałowanie
Odnośnie urządzania mieszkania - kombinujemy.... kalkulujemy, bo chcemy żeby było wygodnie i niezbyt drogo, bo teraz troche kiepsko z kaską
No i wygląda na to, że w brzuszku moim jest Córeczka
Cieszę się że jesteś pełna pozytywnych emocji po nim Generalnie wgląd w siebie jest super! I ja też czekam na fotki Nikosia Tibby, Goździk, jak Dzieciaczki się czują?
U nas dziś kiepsko na dworze, szaro i ponuro, ale mi jakoś humor dopisuje - ja też jakiegoś pozytywnego powera ostatnio łapię i wykorzystkuje go do porządkowania rzeczy w szafach
i wiosennego wywalania tego i owego, niepotrzebnego, miejsce zajmującego... Przyszedł nam dzisiaj rowerek LakMagic - no i mam problem - Dawiś tak się nim sieszy że już od godziny go wożę po mieszkaniu, a rozpędzić się u nas raczej nie ma gdzie
Karuś, byłaś i możesz sobie wyobrazić jak to wygląda Ale generalnie jestem pod wrazeniem od rowerka - solidnie wygląda - myślę że posłuży niejednemu Dziecku, a i cena nie jest jakaś kosmiczna. Także Karuś, Martalka dzięki za polecenie Fajnie że ma szerokie stabilne kółka no i pedałki wydają się być wygodne - ciekawa jestem kiedy moje Dziecie załapie pedałowanie Odnośnie urządzania mieszkania - kombinujemy.... kalkulujemy, bo chcemy żeby było wygodnie i niezbyt drogo, bo teraz troche kiepsko z kaską
No i wygląda na to, że w brzuszku moim jest Córeczka
-
wisnia3006
- Cyber rusałka
- Posty: 6458
- Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30
julchik22, corcia? super i gratulacje to mialas usg?
ja wrocilam od lekarza wszystko pozamykane na 4 spusty szyjka sie nie skraca. ale kazal mi wytrzymac 3 tygodnie a pozniej moge robic co chce:) dostalam skierownia na ostatnie badania i usg. cesarke bede miala wtedy gdy dziecko przekroczy 4800 bo jak dalam rade z zuzia to teraz tez dam.
zamowilam naklejke do zuzi pokoju mam nadzieje ze przyjdzie do piatku
ja wrocilam od lekarza wszystko pozamykane na 4 spusty szyjka sie nie skraca. ale kazal mi wytrzymac 3 tygodnie a pozniej moge robic co chce:) dostalam skierownia na ostatnie badania i usg. cesarke bede miala wtedy gdy dziecko przekroczy 4800 bo jak dalam rade z zuzia to teraz tez dam.
zamowilam naklejke do zuzi pokoju mam nadzieje ze przyjdzie do piatku
Wiśnia, właśnie jestem świeżo po usg No ale sama jeszcze jakoś nie dowierzam i poczekam na połówkowe dla pewności, ale ginek jest pewnien że dziewczynka
Fajnie, że u Ciebie wszystko ok :) Może Mała Twoja nie przekroczy tych 4800, ale też czasem te pomiary nie są dokładne. Moja koleżanka ostatnio rodziła drugie dziecko 14 dni po terminie no i chcieli jej cesarkę robić. Ona upierała się prz pn, bo starszaka łatwo urodziła i nie chciała cięcia. Powiedzili jej że muszą zrobic usg żeby zobaczyć jak duże jest dziecko. Z ich obliczeń wyszło że 3200, więc pozwolili jej rodzin sn. No i urodziła śliczną dziewczynkę z wagą 5000 praktycznie w 15 min
No ale sama jeszcze jakoś nie dowierzam i poczekam na połówkowe dla pewności, ale ginek jest pewnien że dziewczynka Fajnie, że u Ciebie wszystko ok :) Może Mała Twoja nie przekroczy tych 4800, ale też czasem te pomiary nie są dokładne. Moja koleżanka ostatnio rodziła drugie dziecko 14 dni po terminie no i chcieli jej cesarkę robić. Ona upierała się prz pn, bo starszaka łatwo urodziła i nie chciała cięcia. Powiedzili jej że muszą zrobic usg żeby zobaczyć jak duże jest dziecko. Z ich obliczeń wyszło że 3200, więc pozwolili jej rodzin sn. No i urodziła śliczną dziewczynkę z wagą 5000 praktycznie w 15 min
-
wisnia3006
- Cyber rusałka
- Posty: 6458
- Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości