Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

24 mar 2012, 13:00

Cześć!

zirafka, elibell, ale nam się wiosna zaczęła- same choróbska :ico_olaboga:
U nas nawet źle nie jest, może tak do 20 ma punkcików. Na razie.
Powiedzcie Ci, a krostki to jak długo wychodzą?

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

24 mar 2012, 13:07

cześć

ja z kawusia, Izunia już zaliczyła 2 drzemki od rana bo wstała o 5.30 :ico_noniewiem: i u ans nic nie pomagają rolety zasłonięte :ico_olaboga: a dziś chyba przestawiamy zegarki z 3 na 4 :ico_sorki: ?

cholera kupiłam buty i muszę je wymienić na numer większe, mam nadzieję że bez problemu to zrobią :ico_noniewiem:

Kocura Bura zirafka elibell, zdrówka dla dzieciaczków :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

24 mar 2012, 13:35

hej :ico_kawa:
izuś_85, nie pisałam Ci jeszcze, że nie fajnie z tym serduchem wyszło, ale dobrze że teraz póki mała jest więc juz jest pod kontrolą lekarzy.
a jak w pracy???? i jak P sie czuje???
elibell w pracy różnie, robi sie fajnie ale atmosfera sie psuje, ktoś zwinoił 35 paczek fajek i każdy ma za to zapłacić 45zł :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:
to jest chore ze mamy wszyscy płacić za taki wałek :ico_olaboga:
a Przemek ok, z każdym dniem lepiej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

do pracy jeżdze na rowerze :-D zaoszczędze na biletach i przy okazji odzyskam forme :ico_sorki: do pracy jade 40 minut z powrotem około 50 minut :ico_oczko: bo pod góre :ico_haha_01:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

24 mar 2012, 16:48

do pracy jeżdze na rowerze zaoszczędze na biletach i przy okazji odzyskam forme do pracy jade 40 minut z powrotem około 50 minut bo pod góre
no to wielki szacun dla Ciebie:)


a no Kocura nieźle wiosna się zaczęla, ja uważam, że to jakiś wirus bo już kilkoro dzieci widziałam w takim stanie, że oczy zaropiałe i cieknąca ropa po szyje, masakra, a Dorian przez to osłabiony, spi i je i płacze jak mu próbuję oczka czyscić - już rumianek zmieszałam z czarną herbatą oraz sól fizjologiczną lekko wkropiłam. Biedulek, normalnie samej mi się wyć chce nad nim tak żałośnie wygląda

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

24 mar 2012, 17:51

Oj biedne dzieciaczki, wstrętne choroby :ico_noniewiem:

Ja właśnie robię plan wycieczki do Kotliny Kłodzkiej i Czech, nocleg zamówiony, byle do świąt,a potem wyjazd :-D

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

24 mar 2012, 18:18

Powiedzcie Ci, a krostki to jak długo wychodzą?
Mojemu P wychodziły jakoś nie więcej niż 2 dni chyba ale my nim się kapnęliśmy że to ospa to trwało troszku.
płacze jak mu próbuję oczka czyscić
Wiesz co masz jeszcze pokarm w piersiach ?
Moja miała kilka razy ropiejące oczko .I zawsze kropiłam jej moim mlekiem kilka razy dziennie , za każdym razem gdy piersią karmiłam a nawet częściej i zawsze po max 2 dniach nic nie było.Jeśli się nie zapominałam i robiłam to ciągle to po jednej dobie była już różnica.
Nie wiem czy to to pomogło ale za każdym razem tak się udawało. To nie zaszkodzi a może pomoże.

Ja dopiero skończyłam domek sprzątać.Miałam robić generalne porządki a P miał się zając Lili ale wiadome jak w domu jest wiecznie pracy no i lipa. Mała jest od godz 9 chyba na polu do teraz.Na przewijanie schodziłam do domu bo nawet karmienie było na słoneczku. Pogoda cudowna..Nie mam dla małej letniej czapeczki z uszami więc dziś była w kapelusiku letnim. Mam nadzieje że nic jej nie będzie.
A co do chorób no to słynny marzec .
Dziś P pojechał znów znajoma i synkiem jej do lekarza bo mały znów gorączka ale to jej wina i wie ona o tym bo poprzednio po 3 dniach odstawiła antybiotyk bo już małemu lepiej było.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

24 mar 2012, 18:45

szkieletorek, a nawet nie wiem czy mam jeszcze pokarm, nie sprawdzałam, na pewno mam flaki juz hahahahaha, może i coś bym wycisnęła jeszcze, ale nie chce laktacji pobudzać:( zobaczę jak do poniedziałku nie minie to zapiszę nas do lekarza to może jakieś kropelki dostaniemy na to, bo to na pewno wirusowe

Awatar użytkownika
jula81
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 306
Rejestracja: 21 lut 2011, 19:47

24 mar 2012, 23:23

Dziewczyny zdrówka dla Waszych dzieciaczków :ico_sorki: .

Dziewczyny czy na chrzcie trzeba nadawać imię. Czy może być tylko to co ma dziecko i nie nadawać Mu imienia jakiegoś Świętego?

Izuś forma po rowerku będzie i super, że z Przemkiem OK :ico_brawa_01: .

Jak będziesz miała chwilkę to wrzuć jakieś aktualne foto Konradka.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

25 mar 2012, 10:52

doberek:)
Dziewczyny czy na chrzcie trzeba nadawać imię. Czy może być tylko to co ma dziecko i nie nadawać Mu imienia jakiegoś Świętego?
"Chrzest święty to w katolicyzmie sakrament inicjacji i ponownych narodzin. Przyjęcie chrztu oznacza, że człowiek staje się chrześcijaninem i może przyjmować inne sakramenty. Obrzęd udzielany jest przez polanie głowy wodą i wypowiedzenie słów: Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. W przypadku zagrożenia życia wystarczy, aby uczyniła to jakakolwiek osoba, nawet niewierząca, ale zwykle chrzest jest udzielany przez księdza podczas niedzielnej Mszy i obejmuje także wyznanie wiary przez obecnych, namaszczenie głowy katechumena krzyżmem świętym, włożenie białej szaty, wręczenie zapalonej świecy ojcu lub ojcu chrzestnemu i inne obrzędy. Tradycyjnie z obrzędem chrztu wiąże się nadanie imienia. Przynajmniej jedno z imion nadawanych swojemu dziecku winno być imieniem jakiegoś świętego lub błogosławionego, aby miało ono swojego patrona i orędownika u Boga. Kościół chrzci dzieci, jeżeli rodzice zobowiązują się wychowywać je w wierze katolickiej (jeżeli będzie to niemożliwe ten obowiązek spada na rodziców chrzestnych)."

ja znalazłam takie coś, no ale np. kiedy chrzciłam ELIZĘ nikt mnie nie pytał o inne imiona niż te co nadaliśmy jej przy urodzeniu, czyli Eliuza Alicja:)

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

25 mar 2012, 11:26

Dziewczyny czy na chrzcie trzeba nadawać imię. Czy może być tylko to co ma dziecko i nie nadawać Mu imienia jakiegoś Świętego?
Ja nie słyszałam o Św.Liliannie a moja tak ma na imię i ksiądz nie robił problemów.

My na 7 byliśmy w kościele z mała.Mieliśmy zrobić tak że jeśli się nie obudzi to zostanie ale że ona ranny ptaszek to zabraliśmy.Była bardzo grzeczna tylko cała msze gadała.Bo ona rano jest gaduła straszną.Ludzie bardzo się śmiali z jej gaworzenia.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości