witam i ja po długiej ciszy
cały weekend przeleżałam w łóżku bo mnie z powrotem choroba rozebrała
poza tym coś od soboty mi przeciekało od spodu i wpadłam w panikę że to płyny owodniowe mi się saczą i na szpital mi mój gin kazał jechać... ale na szczęscie okazało się że to tylko infekcja
super
Marta że jest poprawa:) teraz tylko się oszczędzaj i bedzię już do końca dobrze
ja dzisiaj byłam umówic się na badania połówkowe w 4D
zobaczymy dokładniej jak tam Igorek sobie żyje
dzisiaj na usg mu fi*tek stał
nie myślałam ze takie coś jest możliwe no ale jednak
tylko rzadko udaje się coś takiego na usg uchwycić.
poza tym to mój maluszek rośnie jak na drożdżach :) wielkością odpowiada już 22-23 tygodniom
no i w końcu przytyłam, niewiele bo tylko 1 kg ale zawsze to coś
a, i stawiam duuuuużeeego połówkowego :)