Chociaż jak Ty dojeżdżasz tak daleko i nie ma Cię w domu 12 godzin to naprawdę masakra
no właśnie dlatego strasznie mnie to dołuje
co innego na jak w domu nie ma 8-9h a co innego 12
nie mam pojęcia jak to pogodzić. Zaczęłam dojeżdżać jak Tomek miał 8,5 miesiąca i naprawdę dużo mnie ominęło
no i cały wolny czas poświęcałam Tomkowi a teraz na dwójkę te parę godzin podzielić
Tomek do 1 klasy będzie szedł trzeba będzie z nim lekcje odrabiać pilnować a mnie znowu nie będzie. Strasznie dobija mnie ten temat
dlatego mimo że nie za fajnie się czuję w ciąży to jednak chciałabym być w niej długo
A gdzie masz zamiar rodzić? Na "taśmociągu" a Polnej czy może w Raszei?
moja szwagierka jest z Poznania i pierwsze dziecko nie pamiętam gdzie rodziła ale nie na polnej i mówiła że super opieka nad matką, ale w drugiej ciąży urodziła 2 miesiące przed terminem i mówi że opieka nad matką fatalna ale za to nad dzieckiem rewelacja
Może Wy macie większe doświadczenie? Dodam, że to córeczka kuzyna i nie jesteśmy chrzestnymi. W ogóle nie spodziewałam się
my idziemy w maju na komunię Pawła siostry syna. No i dajemy 300zł. Nie jesteśmy chrzestnymi. W tamtym roku była komunia Pawła brata dziecka - chrześniaka daliśmy 500zł plus lego a właśnie jego siostra dała 300zł więc myślę że jak ona dała tyle to i my damy.