Hej Kobitki,
w końcu znalazłam chwilkę by coś naskrobać

Mężuś na chwilę do pracy skoczył, Nikoś śpi, krupniczek pyrka, a matka na forum
My całe dnie praktycznie na dworze, popołudnia do samego wieczora pracujemy rodzinką na działce, kosimy, pielimy, wczoraj gałęzie u jabłonek obcięliśmy bo nie można było pod nimi skosić trawy, tak wisiały.
Nikoś też dzielnie pracuje na dworze, kosi z Tatą trawę, oczywiście własną kosiarką

a potem krzyczy do Taty "Tata daj trochę trawy" i pędzi z taczką wywieźć trawę na kompost
Wczoraj kupiliśmy Małemu basen na Dzień Dziecka, Prababcia dołożyła nam parę groszy

Udało nam się znaleźć cudny basen, pompowany, duży, z zabawkami i zjeżdżalnią na środku łączącą dwa baseniki, piłkami itp więc Niko już w ogóle nie chce wracać do domu
Tibby, fajnie że szkołę masz już z głowy, a myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie byś pod czasu do czasu zamiast do szkoły poszła na spotkanie ze znajomymi ze studiów

A co, nagłe zmiany nie są za dobre
Wiśnia, nic się nie stało, tak myślałam, że nie możesz odpisać

Następnym razem

No i pewnie, że korzystaj z renty jak jeszcze możesz

Przy okazji wyrwiesz się czasem z domu
Nicola, fajny kontakt złapałaś ze swoim uczniem

Tego Mu było trzeba! Dobrze, dobrze, wszyscy na tym skorzystają
Kaczorek, no świetne wieści

gratuluję decyzji no i czekam na kolejne dobre wieści
Martalka, Jasio uroczy jest

i Ty przed samym porodem też pięknie wyglądałaś

Trzymaj się tam od soboty, ale jestem pewna, że poradzisz sobie doskonale
Juluś, pisałaś o Dawidku na "bazarku" ekologicznych produktów

Dawidek miał po prostu Mamusiu dobrą motywację

i doskonale wie kiedy skorzystać ze swoich umiejętności
Nikoś pod tym względem jest bardzo śmiały i boski

Pięknie robi "cześć", przybija piątkę, robi "żółwika", mówi"cześć", "hej", "hello", "dzień dobry", "do widzenia" z uroczym akcentem

, "dobranoc", "trzymaj się", puszcza oczko
Coraz fajniejszy ten nasz Szkrab. No i rozwala mnie na łopatki jak wstaje rano i mówi pierwszy raz bez żadnych nauk "hej mama"
Chłonie wszystko jak gąbka. Raz wstaliśmy z łóżka, a M jeszcze leżał, a Nikoś wchodzi do sypialni i Go pogania "wstawaj Ojciec"

dodam, że też nie był "uczony"
W ogóle Nikoś już mówi wszystko. Powtarza, ale i sam składa zdania. Ni i od jakiegoś czasu zwraca się osobowa do nas. Mówi np "podaj piłę Mamo", "jedz Mamunia" - podając mi wyjętego z buzi krakersa

Albo do Taty wczoraj przy pompowaniu basenu "Nalej wody Tata, proszę Cię"
Generalnie Nikosia ulubione zajęcia: spacerowanie, praca na działce (zbieranie kamieni, patyków, zabawa w piaskownicy, rower, basen, koszenie trawy i wywożenie taczką itp.), zabawa na placu zabaw, taniec i muzyka, budowanie z klocków i granie w piłkę, granie w piłkę i jeszcze ... granie w piłkę

Piłek ma niezliczoną ilość, ostatnio podbił serce wujka (naszego szefa) który był pod ogromnym wrażeniem jak Nikoś podaje piłkę i za to dostał oryginalną piłkę Euro 2012, którą wujek, niedoszły piłkarz i fan piłki sobie właśnie zakupił
A Nikoś pół dnia woła do Taty "Tata chodź grać mecza"

albo "gramy mecza" i gdzie nie zobaczy piłki to leci od razu i chce grać, nie ważne że najprawdopodobniej zostałby staranowany na boisku
Ojoj ale Was zanudziłam
