Słodki śmieszekZ wczorajszego spaceru
Młody teża Tosi nie dziwię się,że gołąbki smakują,Miluś też wcina ze smakiem
biednyZapomniałam Wam napisać, ze 2-3 dni temu Matuś chciał iść sam, no i się puścił postał chwilę, krok do przodu i grzmotną ale tak że aż podłoga zahuczała. Teraz się boi więc szybko nie ruszy sam.
Jednym okiem bo bawiłam się z Matusiem ale obie bramki widziałam. Ja się na piłce nożnej nie znam i na mnie zawsze ale to zawsze działa usypiająco i po 5 min. śpię. Co do samego Euro to też nie wiele wiem poza tym, że w poprzedniej firmie gdzie pracował D dwa lata temu robili blachę i siatki na stadion narodowy i wiem, że ma kolor srebrno-bordowy.oglądałyście meczyk?
zawiedziona,bo nie wygrali,zawsze jakiś żal jestCzemu jesteś zawiedziona wynikiem, obie drużyny dostaną po punkcie i musza się starać w następnych meczach więc to chyba będzie ciekawe?
o patrz jak im dobrzenie uwierzycie ale moje chłopaki jeszcze śpią a jest już po 8.
uczysz się?Wracam do angielskiego póki spokój.
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość