Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

[Martalka]

To ja nie wiem na czym sprawa polega, bo u nas pitolenie o suchej trawce i podlewaniu kwiatków nic nie działa. Może dlatego, że Mila nie ma siurka?? Pitolenie o tej 'sprawie' w ogóle wkurza nietykalską dziewoję i ma focha z tupaniem na samo "Milenko, a może pójdziemy na nocnik"
Byłam dzisiaj po mega pakę pampersów. Nie mam sił póki co, ani czasu, ani "klonatora" ;)

A co u nas: jest u mnie kuzynka, więc generalnie mam kolejną osobę do obskoczenia, więc doskonałe wakacje mam...
Dzień NADAL długi, dzieci nie chcą zasnąć wieczorem. Jest wręcz uroczo. Milena już się nie szczypie, jej wychodzenie z łóżeczka górą przypomina skok kota przez plot. I po spaniu.

W przyszlym tygodniu mamy koniec roku szkolnego NARESZCIE! I do tego Bart jedzie do Polski. Wyprawa od du.py strony. Kosztuje nas tyle kasy, że pojechalibysmy do Polski wszyscy sześćioro w październiku za tę cenę!!!! A tu już ponad 200Ł na sam prom poszło, ponad 200 na paliwo, i jeszcze powrót w sezonie wakacyjnym wciąż bo w sierpniu, pewnie kolejna taka kwota albo i lepiej... bo samolotem.
Nigdy więcej nie pozwolę by ktokolwiek bez konsultacji ze mną planował mi cholerne wakacje. W tym roku to już przeszło wszelkie granice...

Jasia dzisiaj pokłułam ;) tzn zaszczepiłam. Było OK w miarę.

[julchik22]

Oj Martalka, skąd Ty na to wszystko bierzesz siły? Współczuję

Karuś, Goździk gratuluję decyzji o spaniu bez pieluszki U nas póki co tylko jedna taka sucha noc była - jeśli dzisiaj sytuacja się powtórzy to jutro pieluszki też nie założymy, ale troche tremę mam bo Dawiś oczywiście śpi z nami w łóżku, a nie w swoim łożeczku, więc w razie wu zalany by był cały dwumetrowy materac, ale co tam...

Ja czytam 3 książki naraz bo wszystkie trzy mnie wciągnęły i nie mogę się oderwać od żadnej: "Mądrzy rodzice", "Dziecko z bliska" i "Nie z miłości" No i dziękuję Bogu że intuicyjnie wraz z urodzinami Dawisia podążałam zgodnie z zasadami AP (pewne błędy były ale mało)

[Martalka]

skąd masz "mądrych.."? Czy masz pdf?

A "dziecko z bliska" fajne??

"nie" czytałam :D


Sił nie mam Juluś, łapki opadły miiii, tralala!!

[ Dodano: 14-07-2012, 00:00 ]
PS> po co ja się pytam o książki? nie mam fizycznie na to czasu, chyba, że teraz, zamiast netu.

Dzisiaj jak karmiłam jasia (czasami wtedy biorę książkę w rękę), milena rozpierdzieliła pół puszki mleka modi na podłodze! Luuudzie... a chłopaki się biją... na przykład..

[julchik22]

Martalka, "Mądrych" mam książkę, a nie PDF , "Dziecko z bliska" dopiero zaczełam - jak skończę to powiem czy fajne. A co myślisz o "nie"? Tą też dopiero zaczełam więc nie mam jeszcze zdania, ale generalnie jestem dobrego zdania o Jesper Juul A "Mądrzy rodzice" to nawet na moim Mężu wrażenie zrobiły - myślę że głównie ze względu na to, że treść jest potwierdzona licznymi badaniami. Nie wiem czy czytałaś - dla mnie wstrząsające były porównania zdjeć tomograficznych mózgu dziecka z rumuńskiego sierocińca i dziecka wychowywanego w miłości. No i żeby nie było o wpływie środowiska tylko - niestety wiele dzieci kochających nieświadomych rodziców niestety jest narażona na to, co to biedne dziecko z sierocińca....
Martalka, ja Cię rozumiem że nie masz czasu na czytanie. Ja przy jednym Dawisiu nie mam, a co dopiero przy czwórce - chociaż przyznam że czyytanie to chyba jedyna rzecz której mi tak bardzo brakuje na danym etapie życia bo nie mam tyle ile bym chciała, a jak już mam chwilkę na to to sięgam po lektury związane z dziećmi. Generalnie też każdą wolną chwile wolę przyznaczyć na wygłupaski i przytulaski z Synkiem. On też jakiś mocno przytulaskowy ostatnio się zrobił - chodzimy na wspólne rodzinne spacerki i mam w nonono że coś tam nie uprasowane... A telewizor to chyba oddamy rodzicom bo od ok pół roku może był właczany ze 2 razy
Goździk, jak tam nocka bez pieluszki? U nas dzisiaj było troche siii do pampka, ale to ze względu na nocne karmienie - musimy jakoś przestawić Małego żeby pił mleczko kiedyindziej i żeby już w nocy nie pił, ale to na spokojnie

[tibby]

nasz na szczęście nie budzi się w nocy na mleko już. od jakiegoś sporego czasu przesypia całe noce, ale pampek z rana pęka w szwach czasami

[julchik22]

Tibby, to Tobik i tak musi jakoś się budzić, bo dziecko nie zrobi siusiu przez sen - żeby nasikać chociaż troszke musi się przebudzić

[tibby]

możliwe Jula, że się przebudza na moment. ale nie jest to takie wstawanie i domaganie się mleka jak kiedyś. my nie słyszymy, żeby wstawał. kręcenie się w łóżku - owszem, ale wstawania już na szczęście nie!

[ Dodano: 16-07-2012, 08:16 ]
gdzie się podziewacie, dziewczyny?
? częstujcie się. ja już pierwszą zaliczyłam

u nas dziś pochmurnie.


wczoraj wybyłam z mamą do kina. na Magic Mike. jejku, jakie ciacha! ślinka ciekła!

[Martalka]

hej, ja żyję!! Ale co to za życie....

[gozdzik]

Witajcie

chodzimy na wspólne rodzinne spacerki i mam w nonono że coś tam nie uprasowane... A telewizor to chyba oddamy rodzicom bo od ok pół roku może był właczany ze 2 razy

WSPANIALE :) :)
co do majteczek to rano mamy suchutkie

hej, ja żyję!! Ale co to za życie....

trzymaj sie dzielnie ech

[karo-22]

U nas też dobrze. Najbardziej mnie cieszą kupy na nocniku, właśnie niedawno jedna poszła