Qanchita, piękne masz dzieci

i sama mamusia ładniutka
Madleine nic nie pisze a ja kurcze nie chce tak dopytywac, napiszę wieczorkiem jak sie nie odezwie. a do Ciebie
Quanchita nie pisała Magda dziś?
Kasiala, mi szew jeden siedział ze 2 tyg ale piekł mnie tak z tydzien jak siadałam itp.
u nas dziś taka pogoda że nie wiem czy spacer wypali
ja myślę że już do szpitala was nie dadzą

z urwisem było tak że jak miał 1,5miesiąca to mu wyszła bilirubina 175 i fatalna morfologia i był jeden szpital- ten lokalny

, nie wiedzieli co robić to do Krakowa nas wysłali. w sumie tydzien w tych szpitalach byliśmy, ale mało tego miesiąc pozniej musieliśmy zaliczyć Warszawę i IMiD bo wymyślili sobie w tym lokalnym szpitalu naszym że smyk może mieć galaktozemie- a jak ktoś by sie dokładnie wczytał w objawy tej choroby to by wiedział że niemożliwe to i u nas było

na koniec jeszcze nas wysłali do CZD - też Warszawa - na kontrolne badania - ponad 5 godz jazdy z 3miesięcznym dzieckiem a dr na nasz widok- a po co wyście taki kawał jechali, nie mogliście się w Krakowie zbadać? Szlag mnie trafił na miejscu wtedy
dlatego teraz sie boje takiej tułaczki
ale co by nie było to przetrwamy, byle Agatka zdrowa była
