nie dziwię się...chyba dzis nie usne
Ładny awatarek
Tak i to nawet poważnie,ale nie jeszcze w razie co gdyby sie okazało,ze to jednak R będzie czekała mnie inseminacja bo teraz w sumie chyba tylko R nawala nie ja,jesli inseminacja nie pomoze będziemy sie starac adoptować,ale to jeszcze długa droga przed nami,póki co jeszcze jestem na tyle młoda,ze chce walczyc o swój cudale czy zastanawialiście się może nad adopcją?
obys miała racje każdego dnia do Boga rozmawiam,a nóz mnie słyszy,za badanie R dziś sie mocno pomodliłam nie mam juz swego ojca więc on mi ojcem jest,więc nie moze mnie teraz zostawićBędzie dobrze, nic już do Ciebie nie wróci, zobaczysz.
Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości