nie dziwię się...chyba dzis nie usne
Ładny awatarek

Tak i to nawet poważnie,ale nie jeszcze w razie co gdyby sie okazało,ze to jednak R będzie czekała mnie inseminacja bo teraz w sumie chyba tylko R nawala nie ja,jesli inseminacja nie pomoze będziemy sie starac adoptować,ale to jeszcze długa droga przed nami,póki co jeszcze jestem na tyle młoda,ze chce walczyc o swój cudale czy zastanawialiście się może nad adopcją?
obys miała racjeBędzie dobrze, nic już do Ciebie nie wróci, zobaczysz.
Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość