NowaSejana
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5095
Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

28 wrz 2012, 14:58

a tu znowu ucichlo ;(

magda1614
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2628
Rejestracja: 17 sie 2008, 19:38

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

28 wrz 2012, 16:29

no tak cisza dalej

Awatar użytkownika
Aniaaa
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1664
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:37

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

02 paź 2012, 00:29

Hej dziewczyny :-)

Takie porobili zmiany na forum,że nie mogłam nic znaleźć :-/

U nas tyle się działo,że czasu nie było na forum...

W skrócie powiem,że Martysi wyniki rezonansu wyszły ok, okazało się,że tarczyca rośnie w poprzek i przesuwa się na krtań np. podczas mówienia i wywołuje kaszel ale wyniki tarczycy są ok to najważniejsze. Wizytę u endokrynologa mamy w styczniu dopiero.

Ten rok bardzo pechowy dla nas niestety. Najpierw Martyś złamała mi nos, upadając na mnie głową gdy leżałam i trafiłam do szpitala,bo obrzęk zamiast zrobić się w nosie "poszedł" do głowy i miałam okropne bóle głowy i zawroty, szumiało mi w uszach i mnie bolały ale na szczęście po lekach przeszło i po paru dniach mnie wypuścili. Dziewczyny zostały z moimi rodzicami,bo akurat M. był za granicą i mi Martysię dowozili na karmienia.
Ok. 2 tygodnie później (w pierwszy dzień szkoły Karolci) dostałam ataku kolki nerkowej i musieli mi usuwać kamień z moczowodu,bo się zaklinował i nerka przestała pracować i zbierał się w niej mocz, ból okropny,strach i nie miłe wspomnienia ale po tygodniu mnie wypisali.
Przez leki, które mi podawali straciłam pokarm, więc niestety musiałam przestać karmić :ico_placzek: Martyś na początku bardzo płakała jak mnie widziała, szarpała mnie za bluzkę i wołała "am" ale po kilku dniach przyzwyczaiła się,że już jej nie karmię i teraz jak mi zagląda pod bluzkę to mówi "nie ma" i się przytula :-)
I jak by tego było mało równy tydzień po moim wyjściu Karolinka miała ostry atak astmy, trafiła na pogotowie i na oddział... Dostawała mocne sterydy, robili jej inhalacje i wypuścili ją po 7 dniach pod warunkiem,że w domu będziemy robić inhalacje,bo musiała wszystko odkrztusić. Już jest na szczęście wszystko dobrze i od czwartku chodzi do szkoły znów. Podoba jej się bardzo, więc się cieszę :-D :-D

Taki ten rok pechowy dla nas...
Ale mam nadzieję,że limit pecha już został wyczerpany i już będzie wszystko dobrze :-)
Jeszcze martwi mnie bardzo ta nóżka Martynki,bo nadal źle chodzi ale w końcu po 4 miesiącach czekania będziemy mieli wizytę 22 października i mam nadzieję,że coś się dowiemy i zajmie się ktoś tym porządnie,a nie na odwal się i będzie mogła chodzić bez problemów :ico_sorki:

Bardzo jestem ciekawa co tam u Was i maluszków słychać :-)

Przepraszam,że Was nie doczytałam ale nie mam czasu :ico_sorki: :cry:
W ogóle to już dawno powinnam spać,bo rano po 6 trzeba wstać albo i wcześniej,bo nic nie przygotowałam dla Karolci do szkoły ale jakoś trzeba będzie to rano nadrobić :ico_oczko: teraz już mi się nie chce :ico_wstydzioch:
Uciekam spać :ico_papa:

NowaSejana
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5095
Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

03 paź 2012, 13:26

hej Aniu, ale u Was sie dzialo, masakra jakas..
oby juz teraz wszystko bylo dobrze..

Awatar użytkownika
Aniaaa
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1664
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:37

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

03 paź 2012, 14:59

Witaj sejanko :-D

Oj, mam ogromną nadzieję,że teraz już wszystko będzie dobrze i nie będziemy tak chorować !! :ico_sorki:

Jak tam u Was ??
Jak Marcelinka i dziewczynki ?

U nas rano tak lało,że masakra... Wybrałam się wózkiem i w połowie podwórka gdy zobaczyłam jakie mam mokre spodnie i jak się lało po Karolci pelerynie i folii na wózku olśniło mnie,że przecież mamy auto :ico_puknij: :ico_wstydzioch:
Wróciłyśmy się, przepakowałam rzeczy, odwiozłam Karolcie i pojechałam na rehabilitację z Martysią. Dzisiaj na szczęście tylko chwilkę coś pokrzyczała,a tak to jej się podobało :-)

Jak zawsze Martynka zrobiła sobie drzemkę godzinkę przed końcem lekcji Karolci i musiałam ją budzić i przed samym wyjściem zrobiła kupkę :-P ale zdążyłyśmy :-)
Karolcia kazała się zapisać na tańce,bo jej najlepszy kolega z klasy będzie chodzić, więc ona też musi :ico_oczko: Niech się uczy :-D

Awatar użytkownika
Inuno
Papla
Papla
Posty: 791
Rejestracja: 10 wrz 2010, 22:44

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

03 paź 2012, 19:40

hej, u nas też z czasem kiepsko, jestem po sesji, więc może będzie choć na chwilkę trochę więcej, a z nowości to wracam od listopada do pracy na pół etatu.. będziemy się z M. wymieniać, krucho z kasą, a teraz rachunki poszły w górę przez ogrzewanie i dało po kieszeni :/

Aniu - o masakra jakaś :ico_sorki:

Padnięta jestem, Miki znowu nie śpi w nocy, zęby kolejne idą i się zrobił taka maruda i "miałczek", że mnie M. podziwia, że nerwowo jeszcze daję radę :ico_haha_01: no i po szczepieniu jesteśmy (ostatnim nareszcie :P ), Mały waży 10,5kg, dużo gada i non stop się rusza :P

A co u Was Dziewczyny? :)

NowaSejana
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5095
Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

05 paź 2012, 08:10

Aniaaa, u nas pogoda tez brzydka, zimno i mokro... Marcelina rozrabia i malpuje od mlodszego rodzenstwa... :ico_szoking:

No i zapomnialam sie pochwalic, ze Marcyska jz zapisana do przedszkola i od 1 kwietnia juz pojdzie :-D najpierw bede musiala z nia chodzic na przyzwyczajanie, a pozniej juz bede ja zawozic na 7.30 do 12.30 i w tym czasie mam w planie pojsc na 4 godzinki do pracy... bo na caly dzien sie nie dostala, zreszta nie wiem czy chcialabym ja az do 16-17 zostawiac... poza tym blizniaczki sa w innym przedszkolu niz Marcelina... zlozylam dokumenty u nich w przedszkolu i bylo miejsce, ale szefowi sie cos pomylilo i wpisal ja do 3latkow, a nie do 2latkow i tym samym musialam szukac nowego przedszkola :ico_szoking: ale dostalysmy ostatnie miejsce niedaleko szkoly blizniaczek, bo od 20 sierpnia juz pojda z tornistrami do szkoly, wydatki nas czekaja, ze masakra :ico_olaboga:

Inuno, biedna.. kiedy Mikolaj da Ci sie w koncu wyspac :ico_pocieszyciel: u nas problemow na szczescie z tym nie ma, nawet jak zeby wychodza to mala przesypia cala noc...

magda1614
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2628
Rejestracja: 17 sie 2008, 19:38

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

05 paź 2012, 13:29

dziwne to forum
u nas jakos leci pomalu
ale nie bardzo mam wene do pisania
mało kto tu zaglada

Awatar użytkownika
Inuno
Papla
Papla
Posty: 791
Rejestracja: 10 wrz 2010, 22:44

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

05 paź 2012, 18:25

mi to forum też się średnio podoba :/
mało kto zagląda, ale to w sumie albo mamy w pracy albo dzieciaczki szaleją i tak czasu mało ;)

ja już zasypiam na biurku, bo miki dzisiaj po średnio przespanej nocy wstał przed 5.. a jak go chciałam położyć to u sąsiadów 2 piętra niżej zaczęli wiercić na klatce, bo się okazało, że drzwi wymieniają sobie wejściowe.. i huk taki, trzy razy małego usypiałam i go budzili :/

lecę się wykąpać, M. niedługo w domu będzie z pracy, a sterta do prasowania leży :ico_prasowanko:

tabogucka
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1532
Rejestracja: 01 wrz 2010, 22:01

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

05 paź 2012, 21:04

Hej!!!
No mi sie tez nie podoba to nowe forum!!!
A gdzie sa teraz buzki????

wpadne pozniej to dopisze co u nas

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość