hej hej hej
jakoś ciągle brak mi czasu by coś skrobnąć
ja znalazłam sobie dorywcza prace byłam w poniedziałek no a od wtorku jestem w domu bo zmarł moj wujek i mama pojechała na pogrzeb tak wiec nie miałabym z kim dzieci zostawic
co prawda moj nowy pracodawc to kolega mojego brata wiec mam nadzieje ze spojrzy laskawym okiem na moja nieobecnosc
u nas co nie co poprawiły się nocki tzn czasem jest tak że Mela wstanie 2 razy przez całą noc a bywa tak że pośpi do 3-4 i później już do 6 rano co chwila czegoś jęczy niby śpi ale jęczy
na szczęście poprawiła się trochę z jedzeniem bo było tak że zje np 2-3 łyżki zupy wiecej za nic jej nie wcisnę nawet na kolację nie zjadała 90ml kaszy na gęsto
teraz już jest lepiej zazwyczaj zje tyle zupki/obiadku ile jej przygotuje no i na kolacje/śniadanie zjada 90/120ml kaszy na gęsto
piszecie o długości i wadze swoich dzieci to Melka mimo że ur się dość duża i długa ma zaledwie 72cm i waży 8900g tzn tyle ważyła 10.10.
ubranka nosimy duze 68 i 74
dziś wyjęłam jej rano kombinezon na 74 to na długość może być ale rączki się gubią w rękawkach
taka kruszynka z mojej córuni
ale zapewne to wszystko ma po mamie ja też byłam taka miniaturka jak byłam malutka
po za tym coraz cześciej jej się zdarzy "zapomnieć" i zrobić 1-2 kroczki po czym pada na pupkę
rozumie bardzo dużo uwielbiam jak wyciąga rączki by ją wziąć na ręce