Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

Re: koteczek w domu

09 lis 2012, 21:33

a u nas jakiś problem bo kicia dzisiaj zrobiła kupę 2 razy obok kuwety :ico_noniewiem: a ma czysto w niej,świeżo zmieniony piasek,ostatnio normalnie robiła a dzisiaj coś jej odwaliło :ico_sorki:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

Re: koteczek w domu

09 lis 2012, 22:35

moj Zgredek tez nie lazi po meblach i blatach,probowal ale go gonilismy i jakos sie przystosowal ;-) Kuwete mamy zwykla,nie zamykana i dosc czysto jest,wiadomo,ze jak sie kot sie zalatwi ( od roku juz bardzo rzadko robi w domu) ,to zawsze ta lapa cos rozsypie ale ja zaraz sprzatam,bo mam fiola :ico_wstydzioch:

Ania ja mam rozowa kuwete i za koszt przesylki moge ci ja oddac,kupilam dla naszej kotki tej szalonel,ale ona jak wiesz wyprowadzila sie na wies,a kuweta prawie nowka zostala :)

A kot jak robi obok kuwety,to cos mu w niej nie pasi,albo zapach mu nie odpowiada albo cos innego ale o cos chodzi na bank :ico_sorki:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

Re: koteczek w domu

09 lis 2012, 22:36

o mam dokladnie taka Obrazek

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

Re: koteczek w domu

09 lis 2012, 22:37

długość: 50cm,
szerokość: 38cm,
wysokość:13cm.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

Re: koteczek w domu

10 lis 2012, 10:35

iw_rybka ok to chętnie ją wezmę :-D napisz tylko ile wysyłka i po niedzieli zrobię przelew :-)

a z kuwetą nie mam pojęcia o co chodzi,zobaczymy czy dzisiaj tak zrobi :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

Re: koteczek w domu

10 lis 2012, 17:38

dobra,po niedzieli pojde na poczte i zapytam jak to wyslac i dam zanc na priv :)

NICOLA_1985

Re: koteczek w domu

10 lis 2012, 18:27

Na początku należy przyjąć za pewnik, że kotu coś jest. Przyczyna może być natury zdrowotnej, psychicznej lub środowiskowej. Często kot zaczyna to robić z jednej przyczyny, ale za utrwalenie tego zachowania odpowiada już coś innego. I teraz robimy szybki rachunek sumienia.

Zacznijmy od najważniejszego: zdrowie.

Siusianie poza kuwetą może być objawem cukrzycy, syndromu urologicznego kotów, nadczynności tarczycy, chorób nerek, zakażenia wirusem białaczki, FIV, FIP, padaczki, zwyrodnień kręgosłupa, chorób stawów, a także zmian hormonalnych związanych z rują czy dojrzewaniem.

Z kolei kupa poza kuwetą może być symptomem zapalenia lub zatkania gruczołów okołoodbytowych, limfocytarnego zapalenie jelit, zaparć, zarobaczenia, zwyrodnień kręgosłupa, chorób stawów.

Koty perfekcyjnie ukrywają swoje dolegliwości, toteż może to być jedyny zaobserwowany objaw choroby. Nie należy go lekceważyć, zwłaszcza, jeśli się powtarza. Warto wtedy szybko wykonać analizę moczu i/lub kału oraz ogólne badanie krwi, żeby wykluczyć stan chorobowy.

Jednak z drugiej strony nie należy popadać w panikę. Przeważająca większość przypadków załatwiania się w nieodpowiednich miejscach to awersja do kuwety.

I tak przechodzimy do przyczyn środowiskowych:

Kuweta: niechęć do kuwety może się pojawić nagle, bez widocznej przyczyny i ku naszemu zaskoczeniu. To nic, ze zawsze karnie jej używał – może jej nie lubił od dawna, ale dopiero teraz odkrył inne fajniejsze miejsce, lepiej nadające się na wychodek.

- brudna kuweta: samowyjaśniające chyba. Jeśli kot wchodzi i wychodzi z kuwety nic nie robiąc, albo załatwia się szybko, bez zwyczajowego wąchania i kręcenia się wokół, to na bank jest zbyt brudno. Kuweta powinna być sprzątana kilka razy dziennie, co tydzień myta przy użyciu środków pozbawionych intensywnego zapachu, a żwirek wymieniany w całości co najmniej raz na miesiąc. Ja myję po prostu wodą z mydłem, spłukuję Vitoparem (jak mam) i wodą;

- za mała: kotu jest niewygodnie, nie może się okręcić ani pogrzebać swobodnie. Zobacz, czy po toalecie kot nie drapie podłogi wokół kuwety – to może być znak tego, ze jest za mała;

- nieodpowiedni typ: może nie lubi zamkniętej? Niektóre koty czują się w nich zagrożone, zwłaszcza przy wyjściu, kiedy nie mogą sprawdzić, czy ktoś się nie czai. Poza tym w zamkniętej zapachy są silniejsze, a koty mają przecież o wiele lepszy węch niż my. A może nie lubi otwartej? Niektóre koty potrzebują spokoju i intymności, której otwarta kuweta im nie zapewnia. Obserwuj kota – czy zastanawia się długo nad wejściem? czy wchodzi i wychodzi ostrożnie i powoli? To może być znak, że mu nie odpowiada;

- nieodpowiedni żwirek: żwirek kupujemy zgodnie z naszymi wyobrażeniami o tym, co jest dobre. Gruboziarnisty, lekko perfumowany, wyrzucany do sedesu. Niekoniecznie kot musi się z tym zgadzać. Dla kota ideałem jest drobny miękki żwirek, łatwy do przekopania i nie kłujący w łapy. Jeśli kot zgadza się na nasze propozycje – tym lepiej dla nas! Nasze koty niestety postawiły weto i używamy drobnego żwirku bentonitowego. Zgodziły się tylko na wmieszane drobinki silikatu i lekki pudrowy zapach. I dzięki bóstwom opiekuńczym, bo na samą myśl o tym, że miałabym używać czegoś w stylu Benka mnie odrzuca. Po Golden Grey Master nie ma już powrotu do „zwykłych” żwirków;

- za dużo żwirku lub za mało żwirku: trzeba eksperymentować, żeby sprawdzić co lubi akurat nasz kot – czy lubi sobie pokopać i poprzerzucać żwirek, czy też koniecznie musi dokopać się do dna przed załatwieniem swoich spraw i nadmiar żwirku mu w tym przeszkadza;

- za mało kuwet: złota zasada głosi, ze kuwet powinno być tyle, ile kotów, plus jedna. Niektóre koty, jeśli tylko mają taką możliwość, będą siusiać do jednej, a kupę robić do drugiej kuwety (sprawdzone – u nas do mniejszej kuwety wyłącznie siusiają, podobnie było z silikonem – na kupkę chodziły do kuwety z innym wkładem). Są takie, które nie chcą korzystać z raz już użytej kuwety. Problem zaczyna się, gdy kotów jest więcej, a któryś nie chce wchodzić do kuwety użytej przez innego kota. Nas ominęło to szczęście – wszystkie nasze koty pochodzą z dużej hodowli, gdzie od małego były przyzwyczajone do tego, że kuweta to dobro wspólne;

- nieodpowiednie miejsce: koty muszą się czuć w kuwecie bezpiecznie, muszą mieć ciszę, spokój, dogodną drogę ucieczki. Jeśli załatwia się gdzie indziej – postaw tam kuwetę. Po kilku dniach możesz zacząć ją przesuwać powoli (ok 5 cm dziennie) na inne miejsce. Jeśli po postawieniu kuwety kot brudzi gdzie indziej, to widać problemem nie jest jej lokalizacja, ale np. żwirek. Koty nie załatwiają się tam, gdzie jedzą – nie można też stawiać kuwety zbyt blisko misek;

- negatywne skojarzenia: jeśli kot został przestraszony w kuwecie, może nie chcieć do niej wchodzić. Mogła to być napaść przez innego kota, łapanie przez człowieka w celu np. podania leku czy pobrania moczu, czy też karanie w postaci wrzucania do kuwety z krzykiem. W takich przypadkach trzeba postawić nową kuwetę gdzie indziej. Przekonanie kota do tej to mission impossible;

Druga rzecz to nagłe zmiany. Koty bardzo mocno przyzwyczajają się do pewnych rutynowych działań i utartych zwyczajów. Wytrącone z równowagi, mogą okazywać to właśnie załatwianiem się poza kuwetą. Zmiana godzin karmienia, zmiana diety, mogą to też być zmiany związane z kuwetą: przestawienie (wtedy nie da rady, kuweta musi wrócić na swoje miejsce, a w nowym postawmy drugą. Starą będzie można usunąć dopiero gdy przyzwyczai się do nowej), użycie zupełnie innego żwirku czy pochłaniacza zapachów.

Stres, lęk i niepewność – tego typu czynniki psychiczne mogą również być powodem niepożądanego zachowania kotów. Mogą być one wywołanie różnymi przyczynami: przemeblowaniem, przeprowadzką, nowym członkiem rodziny, nowym zwierzęciem – wszystkim, co zaburza ustalony porządek. Jedyne, co możemy zrobić w większości przypadków, to pomóc kotu zaakceptować te zmiany. Również zaniedbywanie kota w związku z pracą może wpłynąć na jego poczucie bezpieczeństwa.

W przypadku kilku kotów w domu źródłem stresu mogą być walki o miejsce w stadzie, ulubione zabawki i miejsca czy inne nieporozumienia.

Kiedy kot czuje się zagrożony, szuka miejsc, gdzie czuje się bezpiecznie i tam właśnie się załatwia. Na ogół są to miejsca silnie pachnące właścicielem – ubrania, pościel, kanapa, fotel…

Wtedy nie zostanie nam nic innego, jak otoczyć kota miłością i czułością i uzbroić się w cierpliwość. Musimy sprawić, ze kot poczuje się bezpieczny i kochany, spędzać z nim dużo czasu i… czekać. Zmiany nie nadejdą szybko. Czasem można się wspomóc różnymi środkami (np. preparaty z feromonami), a w skrajnych przypadkach może być konieczne leczenie farmakologiczne (tfu, tfu, tfu przez lewe ramię), czego oczywiście nikomu nie życzę.

źródło : Internet :ico_oczko:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

Re: koteczek w domu

10 lis 2012, 21:40

dobra,po niedzieli pojde na poczte i zapytam jak to wyslac i dam zanc na priv :)
takie coś to można w worek foliowy i jako paczkę posłać normalnie :ico_oczko: więc pewnie coś koło 10 zł będzie :ico_sorki:

NICOLA_1985 dzięki za wyczerpujące info :ico_sorki: póki co dzisiaj A przywiózł trociny do kuwetki i zobaczymy czy to coś zmieni,bo na razie robiła do piasku,ale wet powiedział żeby spróbować z trocinami,no i po niedzieli kupimy coś na odrobaczenie i podamy :-) może to być stres właśnie związany ze zmianą otoczenia,ale póki co widzę,że coraz lepiej się czuje u nas,już Hania się z nią bawi,przychodzi się wypieścić na kolana,no zobaczymy
kicia robi tą kupę dosłownie obok kuwety i ciągle w tym samym miejscu,przy drzwiach do innego pokoju,bo kuwetka stoi na korytarzu w rogu i zaraz obok są drzwi na pokój co jest zamknięty

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

Re: koteczek w domu

10 lis 2012, 22:23

tez wlasnie tak myslalam,zeby w czarny worek zapakowac,kiedys ktos mi tak przyslal paczke,w poniedzialek to zalatwie :) Na FB mam Twoj adres :)

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

Re: koteczek w domu

10 lis 2012, 22:40

tez wlasnie tak myslalam,zeby w czarny worek zapakowac,kiedys ktos mi tak przyslal paczke,w poniedzialek to zalatwie :) Na FB mam Twoj adres :)
ok :-) ja gdzieś twoje dane do wpłaty też mam :-D

Wróć do „Nasze hobby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość