Nie wiem co robic

[beata1981]

Panna_Joanna, Dziekuje bardzo za dobre slowo .. jestes pierwsza osoba ktora chyba rozumie dlaczego nie chve nic od niego ... wszyscy mi tlumacza ze nie dam rady bez tych alimentow ale ja wiem ze nie biorac od niego nic zamykam mu prawo do czegokolwiek a on prawa sobie rosci a ja chce zyc normalnie bez niego w moim zyciu ... DZIKIJE RAZ JESZCZE

[NICOLA_1985]

ja tez uważam, ze bardzo dobrze robisz nie chcąc nic od tego gamonia. zostawił Ciebie w najwazniejszym momencie Twojego życia więc nie ma prawa niczego od Ciebie oczekiwać. ja bym nawet odsunęła od siebie myśli o nim jako o ojcu tego dziecka bo jeszcze zapłodnienie kobiety nie robi z faceta ojca dziecka - moze jedynie fizjologicznie ale to mało ważne. dzidzia bedzie mieć ojca - bo ojcem jest ten który jest przy kobiecie gdy ta jest w ciązy i wychowuje z nia wspólnie dziecko. myśl pozytywnie bedzie dobrze - ja wierze, ze dasz sobie rade.

[Panna_Joanna]

No dokładnie - gdybyś brała od niego pieniądze, on czułby się uprawniony do ingerowania w Twoje życie, wciąż miałby na nie wpływ, może jeszcze kiedyś powiedziałby, że skoro płaci, to chce zobaczyć dziecko, i co wtedy - wszystkie złe wspomnienia by wróciły, a musisz być silna i niezależna dla siebie i swojego dziecka, nie możesz nic zawdzięczać temu gnojowi, niech wie, że dobrze sobie radzisz bez niego i nie potrzebujesz niczyjej łaski.

[black_angel_1]

Ja głęboko wieże w to że tak w głębi dusz kochasz maleństwo które nosisz pod sercem i które ufnie czeka na spodkanie z tobą... Zobaczysz, że gdy tylko przyjdzie na świat i zobaczysz je blizko siebie wszystko się ułoży. Nic dziwnego, że się boisz. W ostateczności powinnaś rozważyć również oddanie maleństwa do adopcji, ale wtedy będzie jeszcze gożej bo gdy okaże się, że dziecka nie ma już blizko Ciebie uświadomisz sobie, jak bardzo je kochasz bo jest to jednak część Ciebie. Wieże że postąpisz według tego co podpowiada Ci serce i nigdy tego nie pożałujesz. Bo to dziecko Ciebie już koch i to bicie twojego serca je uspakaja. Daj wam szanse. Pozdrawiam

[KALUSIA]

Bo to dziecko Ciebie już koch i to bicie twojego serca je uspakaja. Daj wam szanse. Pozdrawiam

PIĘNE SŁOWA AŻ ŚCISKA SERDUCHO-trzymam kciuki za Ciebie Beata1981 i w zupełności Cię rozumiem PAMIĘTAJ DZIECI SĄ NASZYM SZCZĘŚCIEM

[mama_zuzi1980]

beata1981, jak sie czujesz? zagladasz tu czasami? odezwij sie prosze....

[milavanila]

mam nadzieję, że wszystk osie zmieni, jak już zobaczysz dzidziusia

[to_ja]

Kurcze, współczuję, to straszne nie mieć uczuć dla swojego dziecka, ale z pewnością jak urodzisz zobaczysz dziecko, przytulisz to zakochasz się w nim bez pamięci. Tego z całego serca życzę

[Natka13]

Też tak uważam. Tym bardziej, że nie ważne jest kto był dawcą nasienia. TO jest twój dzidziuś i na pewno jak urodzisz to wszystko się zmieni. Instynkt macierzyński weźmie górę!!!!! Napisz jak się sprawy mają!

[MonikaKosmyk]

Kochanie, znam podobne historię, mam koleżanki, które miały podobne obawy, a po urodzeniu pokochały maleństwo, bo dzieci to aniołki, nie idzie ich nie kochać, a jak ktoś ma obawy, to oznaka miłości, bo martwimy się, jak na kimś zależy nam. Pamiętam scene z filmu Lejdis, jak bohaterka z filmu - Monika, która się pyta swego ojca, jak może mówić dobrze o swojej żonie i jej matce, która ich zostawiła, dla jakiegoś faceta. Jej tata powiedział bardzo ważną rzecz, " bo mi zostawiła największy skarb, Ciebie kochanie" Dlatego ja myślę, że każda młoda mamusia, która ma obawy, to już kocha swoje maleństwo, tylko wystarczy uświadomić sobie, że dziecko to część nas, to najlepszy prezent, jaki można dostać, a uśmiech i zaufanie dziecka, miłość to najlepsze lekarstwo.

Powodzenia i życzę dużo miłości i odwagi :ico_buziaczki_big: