Ja na słodkie w ciąży tez jakoś nie rzucałam się ,nawet chyba mniej niż przed ale za to po porodzie to nie wiem ale jakiś atak na słodkie miałam przez długi czas . Ja jakiś po miesiącu wróciłam do swojej wagi i zaczęłam znów nosić spodnie rozmiar 34 .nie byłam na żadnej diecie, jadłam tak tak zawsze,często a mało, no i w ogóle nie miałam apetytu na słodycze ,
a po porodzie wszystkie kg zgubiłam, byłam płaska jak deska, żadnego śladu po brzuszku :)
Przytyłam 15 kg więc troszku więcej niż ty . Ale ja z waga nigdy nie miałam problemów by tyć.Niestety jestem za chuda i nie da się tego zmienić.I oczywiście w życiu nie byłam na żadnej diecie no poza dieta kiedy karmiłam piersią mała a ona jest na kilka rzeczy uczulona to wtedy nie jadłam ich i to była moja jedyna dieta.
Ja nie muszę być w ciąży by jeśc np pierogi z mięsem polane skwareczkami i posypane oczywiście cukrem .Krokiety również tak jest .Rodzina się napatrzeć nie może.nawet jak dziś jem frytki z lodami i co zrobić
Wszystko jest dobrze .Nie stresuj sie niepotrzebnie bo to dzidzi nie pomaga.za 3 godziny wizyta u gin. nie wiem czego ale jakos mam obawy ... ostatnio nie mialam takich obaw jak teraz :-(
Oj ja teraz też.W pierwszej ciąży nie miałam z tym problemu a teraz kurka powinnam łykać duphaston 2 razy dziennie a czasem ani raz nie wezmę bo zapominam.Wiecznie coś robię,a to mała mnie woła i tak dni lecą a leki leżą.ja nie mam pamieci do lekow
Dopiero kończę jeść śniadanie bo jakoś tak mi zleciało.Wstałam rano i od razu zabrałam sie szybko za gotowanie sprzątanie pranie i zapomniałam .