lucy23
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3386
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:16

29 mar 2007, 21:07

ja wlasnie bede miala dopiero 10 kwietnia,to chyba bedzie 31 tydz ....tutaj nic nie mowia o tygodniach,moze nie ma znaczenie...co kraj to obyczaj he he

Awatar użytkownika
acia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 503
Rejestracja: 15 mar 2007, 19:06

29 mar 2007, 21:42

Znalazłam coś fajnego do poczytania do poduszki, jak już śpicie to zerknijcie rano :
8. MIESIĄC - Duży i śliczny

Co za ciasnota. Chyba się trochę zablokowałem. Przekręciłem się głową w dół, a teraz nie mogę się ruszyć ani w tę, ani w tę. Muszę wyglądać dość dziwnie. Ręce i nogi skrzyżowane, kolana pod brodą, a broda przyciśnięta do klatki piersiowej. Coraz mniej mi się to podoba.
Na dodatek ktoś cały czas do mnie puka. Proszę państwa! Ja wszystko rozumiem. Każdy chce dotknąć brzucha na szczęście. Ale co byście powiedzieli, gdyby ktoś wam cały czas tak walił w drzwi? Postanowiłem ignorować te zaczepki. Jak ktoś się dobija, udaję, że mnie nie ma. No, chyba że to mama albo tata. Ich puknięcia rozpoznaję od razu. Śmieszy mnie, jak tata łapie mnie za kolano i podekscytowany wykrzykuje: „Łokieć! Łokieć!”. Szczerze wam powiem, że jest już za co złapać. Zrobiłem się pulchny (codziennie dochodzi mi dodatkowe 10 gramów), a tu i tam pojawiły się nawet małe dołeczki. Skóra też coraz ładniejsza. Cud, nie dziecko.
Odzywa się we mnie taka dziwna tęsknota. Mam wrażenie, że coś mnie omija. Z czego mama się śmieje? Czego babcia nie może się doczekać? Dlaczego pan doktor próbował niedawno dotknąć mojej głowy?

9. MIESIĄC - Zaatakuję z główki!

Wkrótce wydarzy się coś wielkiego. Skąd to wiem? Nie mam pojęcia. Po prostu czuję i już. Wykorzystuję ostatnie centymetry wolnego miejsca. Jestem coraz większy (ważę jakieś trzy kilogramy, mierzę około 50 centymetrów) i myślę, że warunki, w jakich się muszę męczyć, to prawdziwy skandal.
Mama też chyba w nie najlepszej formie. Ostatnio głównie stęka. Też bym sobie postękał, ale nie umiem. Od kilku dni mam wrażenie, że czas stanął w miejscu. Nic nowego mi nie wyrasta. Nic się nie powiększa. Łykam, siusiam, śpię. Chociaż... Zaraz, zaraz. Właśnie coś się ruszyło. Rany boskie! Woda mi ucieka! W czym teraz będę pływał? Mama chyba doceniła powagę sytuacji. Dzwoni po tatę: „Kochanie, rodzimy!”. Nie ma sprawy, ze mną jak z dzieckiem Możemy rodzić.
Wszystko wokół zaczyna falować. Coraz częściej i coraz mocniej. Domek mnie wypycha, a ja nawet nie mam się czego przytrzymać. Ej, tylko bez takich numerów proszę! Napiąłem się: walczyć czy uciekać? Oczywiście, że walczyć! Tylko jak?! Czym?! Zaatakuję z główki. Wezmę rozpęd i... aaaaaa!!!
Jejku... Ale numer. Zdaje się, że właśnie przyszedłem na świat.

Kama :)
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 10
Rejestracja: 26 mar 2007, 18:06

29 mar 2007, 21:43

Witam wieczorkiem.
Cały dzień dzisiajmiałam jakięś spotkania, najpierw koleżanka z podstawowki, a potem koleżanka z pray, steskniła sie za mna ;) trzy tygdnie na L4 jestem i wcale mi sie nie chce wracać do pracy :)
ja w 26 tygodniu wypiłam 75 g glukozy, wyniki ok.

Awatar użytkownika
acia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 503
Rejestracja: 15 mar 2007, 19:06

29 mar 2007, 22:09

Kama cieszę się ,że wynik jest dobry.A może warto zastanowić się nad dalszym L4 i troszkę odpocząć?

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

30 mar 2007, 06:20

Acia super to co nam dałas do przeczytania Kama a ty odpoczywaj jak najwiecej :-D :-D

[ Dodano: 2007-03-30 ]
A mój P pojechał do lekarza przed chwila ma 39 stopni i wszytsko go boli kosci miesnie. Napewno zwolnienie doistanie biedaczek juz wiem co mnie czeka w wekend :ico_haha_01: Juz cała noc jeczał :ico_smiechbig: tylko co chwila gadał " o boze jak ja cierpie" " głowa mnie boli" po paru godzinach delikatnie mowie
" misiu wiem ze cie boli ale jak bedziesz gadał to siebie i mnie wkurzasz" hehehe zasnoł do 4.10 miałam spokój potem znowu od poczatku zaczeło sie gadanie :ico_smiechbig: po 7.00 lece do sklepu po pieczywo wróci zje i do wyra :-D

Awatar użytkownika
acia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 503
Rejestracja: 15 mar 2007, 19:06

30 mar 2007, 09:31

Madzia to ci współczuję, ale poleży w weekend w łóżeczku i szybko wróci do formy.Chyba każdy facet tak jęczy i lubi ja się o niego wtedy szczególnie dba :-D

Ja dzisiaj idę wykłócać się z telekomunikacją , bo nie chcą mi oddać tych 125 zł na konto tylko mówią że rachunki za tel będą z tego pokrywać .Wkurzyli mnie ostro.Znów coś w papierach pogubią a ja za miesiąć będę płącić! Nie ma mowy.Poza tym przydadzą się te pieniążki przed Świętami.muszę do nich iść jakieś oświadczenie napisać.

Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

30 mar 2007, 10:27

Czesc Kochane :ico_ciezarowka: :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
ania1980
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1715
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:07

30 mar 2007, 11:05

Witajcie!
Napisałam właśnie długiego posta i wcięło mi go zanim zdążyłam skopiować :ico_zly: W telegraficznym skrócie: jestem po powtórce glukozy, wyniki po 13. Wczoraj oglądaliśmy wózki i mój mąż uparł się na "skrzata" granatowo-błękitnego, ewentualnie zielonego(oliwkowego). Poza tym dziś znalazł się portfel mojego męża. Okazało się, że włożył go do kieszni kurtki, ale kolegi z pracy (wojskowi mają do mundurów wyjściowych takie same kurtki). Prosił kolegów żeby sprawdzili, ale zguba się nie odnalazła. Dopiero dziś jeden gostek (który wcześniej też sprawdzał) znalazł ten portfel. W sumie cieszymy się, bo nie trzeba będzie dowodu rejestracyjnego wyrabiać i ryzykować jazdy bez tego dokumentu. No i legitymacja oficerska mojego męża też jest. Ale nowe prawko i dowód osobisty już wyrobione, już nie wspomnę o tym, że karta IKM i bankomatowa zablokowane.... Ale lepiej późno niż wcale, tak myślę.
Miłego dnia babeczki, ja idę trochę poleżeć, bo mnie znów plecki bolą. Chyba dzidzia nie lubi jak mamusia zbyt długo siedzi.
aha, acia, super ten tekst, któy wkleiłaś. Bardzo wzruszający.

Awatar użytkownika
asiula26
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1985
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:07

30 mar 2007, 11:52

Cześć :ico_ciezarowka:

Aciu super tekst, wywołał u mnie łezkę w oku i usmiech na twarzy :ico_brawa_01:

Madziu kuruj męża, na pewno przez weekend się wyleży i mu przejdzie

Aniu tak to czasami bywa z tymi dokumentami, ważne że się znalazły i nie musicie się martwić że ktoś je wykorzysta :ico_brawa_01:

Ja się dzisiaj obijam, na obiad zrobię rybkę, zupka jest od wczoraj

Awatar użytkownika
ania1980
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1715
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:07

30 mar 2007, 12:32

A ja zaraz idę na dzidziusiowe zakupki :ico_haha_02: . Ubranek mam już nie kupować (obiecałam Krzysiowi), choć pewnie się nie powstrzymam :ico_oczko: . Dziś kupię gadżety do kąpieli dla maluszka. Jejku, jaką mi to przeogromną radość sprawia, choć w ubiegłym tygodniu wpadłam w panikę, że nie zdążę ze wszystkim, ale na szczęście mąż wytłumaczył mi, że jednak jeszcze trochę czasu zostało zanim dzidzia przyjdzie na świat.
Asiula, ja też się obijam hehe. Mąż ma obiady w pracy, a ja wsunę jakąś mrożonkę (oczywiście ugotowaną). Nie będę się przecież przemęczać gotowaniem hihi

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: maximllCeap i 1 gość