[Moja malutka dziś jest pierwszy dzień w przedszkolu więc mam stresa i przeżywam

:
to kto ma większego stresa Ty czy córcia?
A do państwowego poszła? pytam bo się zdziwiłam że tak od połowy roku szkolnego poszła, gdyż u nas nie ma szans aby dziecko się dostało.
Powiem wam że jestem poirytowana.
Moja ma teraz urodziny i w piątek robię jej takie małe przyjęcie dla kolegów i koleżanek. Miał być bal księżniczek ale ona bardzo chciała zaprosić 3 kolegów

więc będą jeszcze rycerze.. Efekt taki że zaprosiła 6 cioro dzieciaków. W zaproszeniu napisałam , że prosimy o potwierdzenie. Dwoje nam potwierdziło . . Jeden chłopczyk nam odpadł, więc jeszcze dziś wzięła zaproszenie dla jednej z koleżanek. I kurcze dziś poniedziałek a reszta ciszaa minęło już 5 dni odkąd Martyna zapraszała... widzę że Martyna się martwi, że nikt nie przyjdzie.
Jakbym od razu wiedziała że ktoś nie przyjdzie to jeszcze bym kogoś doprosiła a tak to jutro będzie za późno, bo też tak na ostatnią chwilę nie chcę kogoś zapraszać...