A lekarze napewno beda wiedziec jak sie Wami zaopiekowac. Ciesze sie razem z Toba!!ale pewnie będzie z góry traktowana jako ciąża wysokiego ryzyka. Ale wszystkiego pewnie dowiem się w sobotę.
Nie głupie pytanie oboje z mężem podchodzimy do tego chłodno tak jak lekarz. Mój ksiądz, który chował Szymona dał mi obrazek z modlitwą teraz właśnie od 1 testu pozytywnego modle się, aby tym razem udało się. Religijna wcale nie jestem, ale w cuda wierzę. A obrazek jest do zwrotu jak uda się. Myślę, że im bardziej zaawansowana ciąża będzie tym strach będzie u mnie większy. Narazie codziennie rozmawiam z dzieckiem, aby było silne. Mąż wie , nawet potwierdził, że dzisiejszy test to już on akceptuje Ale radości nie ma takiego hura. Jestem spokojna, bo stres mi w niczym nie pomoże no i zupełnie muszę zdać się na lekarza. Mężowi też wszystko tłumaczę, że np jutro lekarz nie potwierdzi ciąży z usg, bo to za wcześnie. Ale mój M ma już praktykę, niestety nie odetchniemy do końca. Rodzinie dopiero powiemy na święta wielkanocne, a innym jak będzie widać, chcemy jak najdłużej to ukrywać. W pracy dowiedzą się jak lekarz mnie wyśle na zwolnienie lekarskie.Jenny a jak emocjonalnie u ciebie? może głupie pytanie ale kibicuję ci bardzo i pytam z życzliwości
misia81 jenny1983 [/b] kochana kroczek do przodu juz postawiony teraz lekarz moze jakies badania,albo leki i zaczynamy się cieszyć tak sie ciesze kochana o raju
Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości