Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

Re: październik 2010-kwiecień 2011

18 sty 2013, 17:29

ja tylko szybko bo mam kolęde zaraz
aga witaj :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
potem was doczytam

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: październik 2010-kwiecień 2011

18 sty 2013, 21:07

aniaj84 wypowiedź zasakkujaco dluga hehehe
dokładnie w twoim stylu z tego co pamiętam
hehehe

jakos miło sie robi jak wchodzi się tutaj po to aby cos poczytac
patrzy się a tu ktoś jednak był i odpisał
brakowało mi tego
mam nadzieję dziewczyny że bedzie sie jakos kręcilo

buzok gdyby mi nie wywoływali porodu (ciąża musiała byc zakończona) to może i w styczniu by sie sam urodził
co prawda urodził się w 40 tygodniu ale nie był jeszcze gotowy na to aby sie urodzić (tak byl ułożony)
przecież 2 tygodnie po i 2 tygodnie przed terminem mozna urodzic prawda?
tym bardziej że to moje pierwsze dziecko
ale pamiętam radość z pierwszych swiat z nim
och były urocze

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

Re: październik 2010-kwiecień 2011

18 sty 2013, 22:47

ale pamiętam radość z pierwszych swiat z nim
och były urocze
zazdroszcze, bo ja wlaśnie święta, sylwestra, Nowy Rok spędziłąm w szpitalu, bo ja z kolei miałam przedwczesne skurcze, a w rezultacie była cesarka, bo miałam zagrożenie pęknięcia macicy...
Jak ja z kolei sobie przypomne nasze pierwsze pół roczku to mi się :ico_placzek: chce :ico_placzek:
ciężko było, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło :ico_sorki:
jakos miło sie robi jak wchodzi się tutaj po to aby cos poczytac
dokładnie mam takie same odczucia :ico_brawa_01:
Ale brakuje mi kilka dziewczyn z wątku :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

Re: październik 2010-kwiecień 2011

18 sty 2013, 23:09

aniaj84 wypowiedź zasakkujaco dluga hehehe
dokładnie w twoim stylu z tego co pamiętam
hehehe
:-P :-P :-P :-P :-P :-P :-P :-P :-P
jak to mówi moja sąsiadka "zawsze coś.." :ico_haha_02:

sprztałam choinke
leciała na potegę
pomyłam przy okazji wszytskie podłogi
ufff
ale czuje,że coś mnie bierze
mam nadzieje,że mnie nie rozlozy bo mam zamiar sie jutro świetnie bawić :ico_sorki:
popsztykałam sie z miom dzisiaj wrrrrrrr............
niech ten dzien sie juz skonczy

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

Re: październik 2010-kwiecień 2011

19 sty 2013, 10:44

cześć sobotniooo

nie śpimy,zwiedzamy :-P
jak nastroje..?
u nas zimnooo -10
własnie gotuje zupke na obiad,dzis ogórkowa
po poludniu smigam do kosmetyczki a wieczorkiem na zabawe lecimy z męzusiemm :ico_brawa_01:
starszy poszedł bo babci a młodszy oglada swoja ulubiona bajke baby jake
dobrze,że tescie mieszkaja po drugiej stronie ulicy to moge igora im podrzucić kiedy tylko chce :-)
teraz jestem sama bo krzysiu na jakis pomiar pojechał z naszym przyjacielem
chciałam jeszcze skoczyc do ccc bo dostalismy smsa,ze do -30% na zimowe buty,ale nie wiem czy sie wyrobie bo mam 20 km do ccc

i tyle w szybki skrócie
miłej soboty babeczki :-)

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

Re: październik 2010-kwiecień 2011

19 sty 2013, 17:01

hej. ja się melduję. dziś zdążyłam tylko poczytać ale rozpisać się nie rozpiszę bo nie mam czasu. :)
fajnie że tak dużo mamusiek pisze.

buziaczki!

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

Re: październik 2010-kwiecień 2011

19 sty 2013, 18:51

Witaj Milusia! :ico_brawa_01:
O jak fajnie, pamiętam jak czekałyśmy razem na nasze dzieciaczki :ico_brawa_01:

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: październik 2010-kwiecień 2011

19 sty 2013, 19:20

leciała na potegę
pomyłam przy okazji wszytskie podłogi
ufff
ale czuje,że coś mnie bierze
myślałam ze do nas tak lepcialas :-)

tez mi brakuje kilku dziewczyn ale te które sa tez sa świetne i gdyby ich nie bylo to na pewno by mi ich brakowało :-)

dzis bylismy na sankach
Piotrus nie chcaił wracać do domu
był tak zmęczony ale chcial zostać
jak przyszliśmy do domu to ledwo co siedział
rozebralismy go
zrobił siku
i od razu zasnął

Ciesze się bo od kilku dni popoludniowa drzemka jest bez siedzenia przy nim
kiedys tak było ze odkładało sie go do łózka przykrywalo i nie trzeba było siedzieć, a w kwietniu 2012 po nartach jak zachorowałam na rota wirusa i bylam nie do zycia to sie tak do mnie przywiązal i od tego czasu nie było mowy o samotnym zasypianiu.
teraz tylko położymy go
poczytam (wieczorem ma spiewane bo bardzo to lubi)
i przykrywany
zostaje sam
gada do siebie, spiewa, recytuje wierszyki i
w końcu zasypia
mam nadzieję, ze tak juz zostanie

zaraz lecimy na basen
bo przez te sanki nie byliśmy na basenie
a weekend zawsze chodzimy z małym na basen
także zmykam i cieszę się
ze piszecie
miłego weekendu dziewczynki

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

Re: październik 2010-kwiecień 2011

20 sty 2013, 11:09

:ico_papa:

Witam, wszystkie dziewczyny, których nie znam, z czasem mam nadzieję, że się poznamy

My wczoraj też byliśmy na sankach, mamy takie duże z dwoma oparciami dla chłopaków, a po powrocie jeszcze u nas w ogrodzie zjeżdżali na zjeżdżalni i z wielkim śmiechem wpadali w śnieg.
Dzisiaj jedziemy do babci z prezentem - chłopaki już spakowani :-D Magda my też wszędzie wozimy się z nakładką na sedes, bo Krzyś bez niej nie zrobi siku. Jak raz zapomnieliśmy, to był dramat, bo na normalną deskę nie zrobi. Musiałam go rozebrać, wstawiłam do wanny i jakoś z wielkim płaczem zrobił. Nie wiem co by było jakby zachciała mu się kupę :ico_haha_01:

Magda, Buzok Pisałyście o końcówce ciąży -ja 14 stycznia jeszcze po drabinie na budowie latałam, a 17 o 7.30 urodziłam :-D także ja do końca czułam się super. A w ciąży z Bartkiem też miałam poród wywoływany i w końcu skończyło się cesarką, bo mu tętno zanikało

Anija84 to nieźle Wam choinka postała, my naszą rozebraliśmy tydzień po nowym roku, bo już leciała. I jak tam zabawa ?

A ja stosuję kary, bo moim zdaniem dziecko musie mieć jasno wyznaczone granice tego co mu wolno, a czego nie i musi wiedzieć co grozi za ich przekroczenie. Nie stosujemy kar cielesnych, czy stawiana do kąta, ale na przykład karą jest to, że nie bawię z nimi w ich ulubione zabawy i wyraźnie mówię, że to jest kara i za jakie zachowanie. Wczoraj po kąpieli na przykład nie było bajek przed snem, bo strasznie narozrabiali w łazience. A za płacz i histeryzowanie bez powodu wysyłam ich do swojego pokoju i mogą wyjść jak się uspokoją.
Przy dwójce takich czortów wcielonych jak moje chłopaki, bez stosowania kar, to bym chyba osiwiała.

Pisałyście też o przedszkolu. My chyba Krzysia jeszcze w tym roku nie będziemy dawać, chociaż on bardzo chce, bo Bartek chodzi. Nie mam problemu z opieką, bo siedzi w domu z tatą, także nie mamy parcia na przedszkole. Ale jeszcze zobaczymy jak będzie.

Miłego dnia. Lecę, bo chłopaki chcą układać klocki

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

Re: październik 2010-kwiecień 2011

20 sty 2013, 13:27

hej.

co do kar to mi ciężko egzekwować cokolwiek. jak krzyknę to Mikołaj zaczyna się śmiać więc ja razem z nim. kąty nie wchodzą w gre. siedzenie w pokoju to dla niego nie kara. lać nigdy bo by mi serce pękło.
jak się rzuca na podłogę i histeryzuje to po prostu ignoruję. leży i płacze aż się uspokoi.
Może jak podrośnie to coś się zmieni.

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość