Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

[tibby]

No cena faktycznie niska bo nawet sa za 500zł - ten model co pokazalaś na zdj to koszt ok 800zl z przesyłką.

Nie wiem czy wam mówiłam, ale u nas CHYBA będzie drugi CHŁOPAK.

Martalka, lidziasc, na pierwszej stronie brakuje wagi i dlugości waszych maluchów - może podacie, to będzie komplet na pierwszą stronkę

Julchik, karo, jesteście z nami?

[NICOLA_1985]

nie nie pisałaś ale pewnie wszystkie zainteresowane doczytały na Twoim wątku ciążowym..
wiem, że marzyłaś o dziewczynce.. ale najważniejsze żeby dzidziuś był zdrowy... fajnie Tobik będzie miał braciszka , odpada Ci problem osobnych pokoi , gdy będą nastolatkami... zakup nowych ciuchów , bo wiadomo po chłopczyku dla dziewczynki niewiele można założyć .. może tylko na początku..
Gratuluję

[tibby]

Przyszedł dzień, kiedy poczułam, że to nie Lila, a Miki. Po prostu. I nagle spłynęło na mnie takie "pogodzenie się" z tym, że będzie drugi syn. Teraz nie marzymy o niczym innym, jak tyko o spokojnym porodzie i zdrowym maluchu. Cieszymy się na drugiego chłopaka. I właśnie pod tym samy kontem mówimy: że wiele zmartwień odpada na zaś, ciuchy te same, pokój jeden, więc dlatego to łóżko piętrowe przyjdzie.

[NICOLA_1985]

no oby poród był lekki a dzidziuś zdrowy i dawał się wyspać..

[tibby]

i byle w terminie, bo kolejne przeterminowane dziecko będzie kolejnym obciążeniem psychicznym

[NICOLA_1985]

będzie dobrze trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

[NICOLA_1985]

a jak się czujesz??? kopniaki już są wyczuwalne i mocne?

[tibby]

jedyne na co narzekam, to plecy. Mam dni, że ledwo chodzę.
Najgorzej się połozyc i przekręcic na bok, czy wstac.. ale radzę sobie.
kopniaki są, delikatne i wciąz w samym dole, po pęcherzu... pewnie się bobek nie przekręcił jeszcze.

[NICOLA_1985]

to męża zagoń do masowania pleców.. mnie bardzo w pierwszej ciąży bolały plecy , a w drugiej mało co.. dopiero pod koniec.. ważne żeby mieć dobry materac na łóżku.. w pierwszej ciąży spałam na zwykłej rozkładanej kanapie a w drugiej miałam już do dyspozycji materac rehabilitacyjny... wierz mi, że różnica jest ogromna...

a dzidziuś ma jeszcze dużo czasu, żeby się odwrócić.. mój Krystian odwrócił się dopiero w 37 tyg ciąży

[tibby]

dlatego póki co się nie przejmuję tymi kopniakami po pęcherzu. wiem, że jest jeszcze tam sporo miejsca na harce
My mamy właśnie taką zwykłą kanapę. Ale wygodna. Mi się na niej dobrze śpi. A z plecami to miałam lekki problem już po ciąży z Tobikiem. Ale zaniedbałam to i teraz mi się to odbija.
A mąż masuje, jak ma możliwośc choc ja teraz byle do 20 i potem szukam już możliwości pójścia spac.
Na sikanie wciąz wstaję w nocy, co mnie czasem denerwuje. Na szczęście zasypiam szybko, a nie jak na początku godzinna lub więcej męka...