Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

[Asieńka86]

Moj Patryk dzisiaj gdy wyjęłam go z wózka od razu chciał raczkować po betonie .

podziękuj Patryczkowi za beton Piotrek w sobotę wymyślił sobie raczkowanie po błocie

tyle śpi bez pobudki...ja tez tak chce....

a tak dobrze to ja nie mam dostaje mleko przed 20, z reguły wtedy też zasypia i budzi się ok.6.30-7.00, wtedy wyrodna matka wrzuca mu kilka zabawek do łóżeczka i jednym okiem zasypiam dalej do 7.30 potem trochę sobie poleżymy i wstajemy na śniadanie o 8- dlatego napisałam, że trzyma go 12godz. a i w nocy pobudki się zdarzają, często ostatnio.. w nocy z nd/pon obudził się książę o 2 w nocy z wielkim płaczem. dałam nurofen, po 1,5 godz.ciągłego płaczu (oczywiście milion uspokajaczy było) dałam czopek. płakał jeszcze do 4.30, po czym ja już załamana z myślą o pogotowiu włączyłam tv.. dziecko przestało płakać i usnęło 20min od włączenia tv.. myślałam że go wystawię za okno za taki numer..

- daj spokoj,on juz i tak duzo robi

apetyt rośnie w miarę jedzenia

[dzwoneczek82]

Piotrek w sobotę wymyślił sobie raczkowanie po błocie

hehehehe...pomysłowe dzieciaczki

dostaje mleko przed 20, z reguły wtedy też zasypia i budzi się ok.6.30-7.00, wtedy wyrodna matka wrzuca mu kilka zabawek do łóżeczka i jednym okiem zasypiam dalej do 7.30

ja cię kręcę u nas ostatnio znow nastały pobudki o 5.40...wiec śniadanko mamy już po 6. Starszy tez nie lepszy...słysze jak już bajki ogląda o tej porze.... Moje dzieciaki nie potrzebują snu Patryk ma jedną czasem dwie drzemki...ale tak czy siak to on już o 18 -tej jest nie do życia...marudny i bardzo senny, wiec kąpiel 18.30 i zasypia już po 19.

[BrodzikowaMama]

witajcie;)

ale czas leci....juz ROK mija ja Ziemus sie urodzil.... a dopiero byl takii malutki...

A u nas jak zwykle "szpital" jedno zaraz sie od drugiego...juz nawet M. jest chory Oby mnie nic nie dopadlo...

ja czuje sie dobrze....ale ogolnie to mam duzo energi jednego dnia a 2 zero energi do dzialania


odezwe sie jak bd miec czas;)

buziaki

[biniu_s]

Brodzikowa 100 lat i dla ZIEMKA
Jak Twoje maleństwa? Dużo sił życzymy.

Nie chcę się chwalić dzwoneczku ale Cezary też wytrzymuje po 12 h bez jedzenia. Coprawda dzisiaj musiałam go o 18.30wybudzić z drugiej drzemki i poszedł spać dopiero o 21 ale ogólnie to od 20 do 8-9 rano jest bez jedzenia, ewentualnie jakaś herbatka.

U nas wczoraj pojawiły się znowu smarki, okropne smarki..., mam już ich dość, ale zrobiłam inhalacje, odciągałam katarkiem i jakby wieczorem już było lepiej. Oby nic się znowu do nas nie przyplątało.

[dzwoneczek82]

Nie chcę się chwalić dzwoneczku ale Cezary też wytrzymuje po 1 h bez jedzenia. Coprawda dzisiaj musiałam go o 18.30wybudzić z drugiej drzemki i poszedł spać dopiero o 21 ale ogólnie to od 20 do 8-9 rano jest bez jedzenia, ewentualnie jakaś herbatka.

chodziło mi o sen a nie o jedzenie... Jak zje mleczko o 19 to do śniadanka ktore jest po 6 a w weekendy o 7-8 , mimo ze już na nogach 5.40, wytrzymuje śmiało W dzien wszystko nadrabia, bo bardzo dużo je Moj mały pasibrzuszek

brodzikowa 100 lat dla Ziemusia . To już kolej na wiosenne dzieciaczki. Ktore następne...chyba Ula asib?

[iw_rybka]

a moj od dwoch dni zasypia na drzemke ( trzescia w ciagu dnia) o 16-16.30 ,budzi sie o 20-21 na jedzenie i przebranie i spi dalej do 6 rano :) Ale widze,ze juz dzis ten numer nie przejdzie,bo bylismy na sapcerku w porze 2 drzemki i nie zasnal,takie wszystko bylo ciekaw,ze musial ogladac swiat,zamiast spac - za to zasnal o 14-stej i wciaz spi :P

Brodzikowa - sto lat dla synusia !

[iw_rybka]

mlody poszedl spac na 3 drzemke o 17.30,pospal do 20-stej,przebralam go,nakarmilam i spi dalej :P Normalnie musze go rano wykapac,bo juz 3 wieczor spi od popoludnia :P

[dzwoneczek82]

ryba szok!!!!!!!!!!

[Asieńka86]

rybka coś Ty kobieto z nim zrobiła nie za dobrze masz ostatnio? (tfu, tfu- żeby nie było )

Patryk ma jedną czasem dwie drzemki...

a to Cię znów zadziwię- Piotrek ma też 1 czasem dwie drzemki ALE po max 15-20min. jedna ok.10, druga ok.14. czasem wytrzyma dłużej i zasypia dopiero o 12, wtedy śpi dłużej, czasem nawet godzinkę dlatego odsypia w nocy
biniu oby już jutro było bez katarku!!
U nas szpital jest zawalony- dzieciaki śpią w świetlicy nawet, jest zakaz odwiedzin. Masakra jakaś, wszystkie dzieciaki z ciężką grypą i szybko postępujące zapalenie płuc i oskrzeli.. Także trzeba się teraz szczególnie wystrzegać chorób i chorych osób..
Brodzikowa sto lat dla Ziemka trzymaj się zdrowo i odzywaj się w wolnej chwili

[Martalka]

Rybka, ja cię kręcę! I wydoroślał i odcycowany, nowy etap!!
Mi się Jaś po prostu zepsuł.
Nawet miałam chytry plan upasienia go na noc mlekiem modyfikowanym. Tia... dziki wrzask. Tylko RAZ zjadł z butelki.... Będzie jazda przy odstawianiu.

Nie wiem czy to wina cycka czy czego, ale Jaś z uporem budzi się co 3h i drze się. Tylko cyc go uspokaja. ehhhh...
Smoczka nie doi już od pół roku pewnie, kciuka też zaprzestał ssać. Tylko cyc.

Co do słodyczy, to najchętniej nie dałabym wcześniej niż za rok-dwa (co przy starszym rodzeństwie jest niemal nierealne).
Dziecko bardzo szybko pokocha słodki smak, a i bez slodyczy jest go sporo w jedzeniu. A biały cukier, tluszcze utwardzone jakie są w slodyczach, ciastkach kupnych, no nic z tego zdrowe nie jest, wręcz szkodliwe. Ktoś wspomniał o lubisiu- ja niechętnie go kupuję nawet 8 latkowi- bo prosi czasami by mu w piątek lubisia kupić do szkoły... Mi to smakuje podejrzanie. Spulchniacze, konserwanty... ble.
Dla mnie slodyczami są też np. danonki (bo mniej w nich serka niż to pudełeczko warte- a cena?? Monte to samo, albo może jeszcze gorsze. Moim zdaniem wartości ma to minimalne ilości.)

Wiadomo, że jak malec dostanie łyzeczkę słodkiego pokarmu, np. danonka czy danio czy nie wiem co mi tam jeszcze pod słodycze podpada- to łyknie raz dwa.
Trzeba próbować z jogurtem naturalnym,np z bananem, owocami sezonowymi itd. Nie pokocha od razu, ale może za 3-4 razem.

Cukierka czekoladowego, czy wafelka, to Jaś nie dostanie długo.
Do niczego nie jest mu to potrzebne. Chyba, że do zepsucia nawyków zywieniowych i zepsucia zębów

Brodzikowa, sto lat dla ROCZNIAKA!!!! Kiedy to zleciało!????

Kingoza, nie wiem czy jest czego zazdrościć. Nic ładnego być takim chudym patykiem, na którym ciuchy wiszą... buzia zapadnięta, cycka brak, tyłka brak. Jeszcze wory pod oczami. Koszmarek

O już sie Janko obudził Muszę więc iść.