Hej dziewczyny ...
Ja dzis od rana cos robie i jestem taka zajeta ze dopiero teraz znalazlam chwilke zeby Was podczytac i cos naskrobac.
Wczoraj taka bylam na wieczor padnieta i obolala ze jak maz tylko wyszedl na nocke do pracy to ja sie bachnelam na lozko i poszlam spac. zasnelam tak szybko ze nawet nie wiem kiedy
obudzilam sie w nocy jak zwykle na siusiu i spowrotem do lozka i tak do rana spalam az maz przyszedl z nocki gdzies po 6 rano. oczywiscie wstalam ze spuchnietymi stopami
zjadlam sniadanie i wybralismy sie z mezem gdzies po 7 na zakupy do kauflanda. po powrocie do domu dokonczylam prasowac ubranka malego bo wczoraj nie wszystko wyschlo a i tak bym juz nie dala rady stac i prasowac.
teraz jestem u mamy i pomagam jej w pieczeniu torta dla mojej bratanicy Hani na roczek bo jutro imprezka urodzinowa na ktora sie wybieramy z mezem
ciesze sie bo w koncu maz ma caly weekend woly dla nas
ziolo ja jakos nie umie na siedzaco prasowac.
w ogole nic nie umie na siedzaco robic bo zaraz mi zle. jak juz cos robie to na stojaco
tylko potem moje stopy i nogi na tym cierpia ale juz nie dlugo ...
Jak tam dzis sie czujesz? ja brzuszek?
donatka za 28 tydz.
hehe dzisiaj kupilam sobie inne lody waniliowo-truskawowo-pistacjowe i wiecej bo 2 litry
maz sie smial ze znowu pewnie cale pudelko zjem na raz
ale wczoraj to zjadlam zaledwie litr wiec to wcale nie tak duzo
u nas tez pada deszcz teraz
rano bylo tak fajnie cieplo i nie padalo a teraz zaczelo
tibby trzymam kciuki zeby wyniki wyszly dobrze !
kaczorek kochana wiem co czujesz ale dasz rade
ja tez juz jakos ledwo turlam ale daje rade musze
choc nie raz to mam juz serdecznie dosc ...
misia wspolczuje ze maz tak musi charowac
ale wiesz ze robi to dla Was wiec Ty poprostu go wspieraj i badz kochana i wyrozumiala dla niego .