szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

22 kwie 2013, 10:36

Złość mi jeszcze nie minęła i jakoś tak Piotrek łyso wygląda...
Nieprawda że łyso wygląda.Ty byłaś po prostu przyzwyczajona do długich ale ja jak zobaczyłam go z długimi to gdybym nie wiedziała ze to chłopiec to bym się naprawdę zastanowiła czy to aby nie dziewczynka. Teraz taki męski jest .
Ślicznie teraz wygląda.

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

Re: Lato i Jesień 2011

22 kwie 2013, 13:06

Inia eeee, bardzo fajnie Piotruś wygląda!
Musisz się przywzwyczaić do nowego wyglądu :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

Re: Lato i Jesień 2011

22 kwie 2013, 13:34

Metamorfoza Maciusia
Przed
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po (grzywka jest nawet-nawet równo ścięta, ale Maciek wczoraj poszedł z mokrymi spać i dziś wicher ma na głowie)

Obrazek

Obrazek

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

Re: Lato i Jesień 2011

22 kwie 2013, 15:55

A my Alanka ogoliliśmy golarką na 9milimetrów wszystkie. Bo z tyłu miał już całkiem długie że kucyka można było zrobić, a z przodu takie byle jakie.
Kocura, ale Maciuś miał śliczne długie włoski. On ma rysy takie delikatne dość dziewczcęce to się nie dziwie, że niektórzy mylili go z dziewczynką.
Inia według mnie Piotruś lepiej wygląda w ostrzyżonych włoskach, tak jak szkieletorek napisała, teraz taki prawdziwi facet.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

22 kwie 2013, 20:58

Metamorfoza Maciusia
Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie to dla mnie nadal dziewczyna jest .
Myślałam że tak na króciutko go obcięliście.Ale wasze dziecko wasze sprawy ,nie bierz tego do siebie.

U nas kolejny dzień na polu od rana do wieczora.Ohhh ja dotleniona chyba nigdy tak nie byłam.
Weszła do domu przed 20 i to z płaczem.Teraz nadal nie śpi tylko wierci się w łóżeczku bo zasnąć nie może.Ja nie wiem co źle robię.

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

Re: Lato i Jesień 2011

22 kwie 2013, 21:10

Hehe, niech Wam będzie,że dziewczynka :ico_haha_01:
Nie, na krótko go nie zetnę, bo bym chyba na zawał zeszła :-D chociaż M. to by go tak maszynką ciachnął chętnie :ico_oczko:
Ja muszę stopniowo.

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

Re: Lato i Jesień 2011

22 kwie 2013, 22:06

Kocura ja cię rozumiem;) Maciuś słodkie ma włoski i mi też by było szkoda:)

Moje nastawienie do fryzury Piotrka zmieniło się i już uważam, że wygląda lepiej, złość mi przeszła;) Sama nie prędko bym się na ścięcie zdecydowała, bo kochałam te jego mięciutkie jak puch kudełki.Także może dobrze, że mąż się za to wziął;) Już się przyzwyczaiłam i podoba mi się ;D

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

23 kwie 2013, 09:03

Ja jem śniadanie a Lili już od jakiegoś czasu po polu biega. Potem szybko ogarnę góre i tez wyjde na ple bo ładnie się robi.

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

Re: Lato i Jesień 2011

23 kwie 2013, 14:07

Kocura, Inia faktycznie chłopcy mieli burzę włosów :) Antosiowi obcinamy co jakiś czas, ale.nigdy nie na króciutko/jeżyka, bo nie lubię takich łysolków:)


Szkieletorek jak samopoczucie? Rodzina już wie?
Lili sama biega po dworze jak jesteś w domu?

Anti od rana do wieczora chce być na dworze, wraca z płaczem :ico_szoking: w piątek jedziemy do Karpacza to się wyhasa :) jak będziemy w Czechach to jedziemy do zoo safari już czuję jaka będzie radocha:)

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

23 kwie 2013, 21:04

Szkieletorek jak samopoczucie? Rodzina już wie?
Lili sama biega po dworze jak jesteś w domu?
Samopoczucie nawet nie jest złe.Jest coraz lepiej bo śpiąca już nie jestem tylko te mdłości i wymioty zostały.Ale i to z niedługim czasem pewno minie.Poza tym nie mam żadnych objawów.Piersi stoją w miejscu hehe brzuszek tez jak na razie .
Rodzinka jeszcze nie wie .Jakos na razie nie planuje mówić,nie czuje takiej potrzeby .Mąż i najlepsza przyjaciółka wiedza od samego początku i mnie to wystarczy.

Lili tak sama biega po polu ale ostatnio dużo wisi mi na nogach.Więc drzwi są otwarte i ona co jakiś czas do mnie przychodzi i woła mama.
U mnie też z płaczem lub wielką krzywda wraca do domu. Ale jedna z wielu zalet ciepła i zabaw na polu jest to że apetyt ma jak smok . Ciągle głodna i domaga się jak nigdy . Kanapki bierze do raczki i zmyka.Siada na schodach z przodu domu ,jak zje to wraca i krzyczy miam mniam ubaw z niej mamy niezly.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość