Aleksandrowicz
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 823
Rejestracja: 16 sie 2007, 17:59

Re: Letnie dzieciaczki 2012

23 kwie 2013, 09:48

to sobie powklejałam, jak klikam na link to strona nie istnieje :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

Re: Letnie dzieciaczki 2012

23 kwie 2013, 11:50

Aleksandrowicz jak wklejasz link to w oknie odpowiedz masz takie coś URL naciskasz na to i wklejasz link i Ci się nie popsuje link :ico_sorki:
Co do butów nie wiem jakie wklejałaś ale ja bym kupiła z odsłoniętymi palcami by się nie zapociła.

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

Re: Letnie dzieciaczki 2012

23 kwie 2013, 14:16

Gosia chyba nam zostaje jedynie odstawienie cycka by się wyspać. Dzisiaj Maksio od 3 co pół godziny jadł cycka i płakał przy tym. Nie wiem czy zęby czy co ale jestem nieprzytomna :ico_olaboga:
Gosia,ale jak to zrobić, skoro on bez cycka potrafi płakać godzinę żeby go dostać :ico_olaboga: Pewnie płakałby jeszcze dłużej ale ja już wymiękam :ico_noniewiem:


Ja też muszę sandałki kupić bo po Joli różowe mam :ico_haha_01:

Mamusia28
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 933
Rejestracja: 03 cze 2011, 14:37

Re: Letnie dzieciaczki 2012

23 kwie 2013, 16:44

A ja juz zakupiłam bez palcow sandalki:)

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

Re: Letnie dzieciaczki 2012

23 kwie 2013, 18:09

A ja juz zakupiłam bez palcow sandalki:)
pokaż jakie :ico_sorki:
Gosia,ale jak to zrobić, skoro on bez cycka potrafi płakać godzinę żeby go dostać
a ile ty go jeszcze karmisz? No po za nocą? Bo ja dzisiaj Maksia karmiłam ostatni raz przed 8 potem kaszę manną jadł, jabłuszka, zupkę na dwa razy i zjadł cały słoik w końcu 190 gram :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: nawet nie wiecie jak się cieszę. No i tak podjadał teraz bułkę je i nie wiem co mu dać. Cycka nie jadł bo on do snu je a dwa razy zasnął mi na spacerze więc nie dawałam i się tak zastanawiam czy nie iść za ciosem i już mu cycka nie dawać :ico_noniewiem: tylko teraz nie wiem co dać do jedzenia, może rano jogurcik a teraz deserek o tej porze.

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

Re: Letnie dzieciaczki 2012

23 kwie 2013, 19:19

ja małemu na sniadanie daje jajecznice na parze z koperkiem,albo twarozek z owocami albo ze szczypiorkiem i kromeczkę chlebka.Potem mleczko na drzemke,potem obiadek,potem deserek i potem mleko na spanie,a jesli wczesniej jeszcze sie zrobi glodny ( w zaleznosci o ktorej rano wstanie) to jeszcze porcyjka mleka mała.

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

Re: Letnie dzieciaczki 2012

23 kwie 2013, 21:39

madleine to nie dajesz kaszek w ogóle? Właśnie miałam poszukać w internecie programu Wiem co jem o kaszkach był odcinek.
A jak robisz tą na parze jajecznicę? Nie można na patelni bez tłuszczu? No i jeszcze powiedz jaki twarożek mu dajesz i czy owoce takie słodkie ze słoiczków czy własne? Ja dałam tego bielucha to tak pluł tak się krzywił dodałam jabłka które sama robię takie jak kupne w słoiczku - mus ale i to nie pomogło.

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

Re: Letnie dzieciaczki 2012

23 kwie 2013, 21:47

madleine to nie dajesz kaszek w ogóle? Właśnie miałam poszukać w internecie programu Wiem co jem o kaszkach był odcinek.
A jak robisz tą na parze jajecznicę? Nie można na patelni bez tłuszczu? No i jeszcze powiedz jaki twarożek mu dajesz i czy owoce takie słodkie ze słoiczków czy własne? Ja dałam tego bielucha to tak pluł tak się krzywił dodałam jabłka które sama robię takie jak kupne w słoiczku - mus ale i to nie pomogło.
Kaszek juz nie daje bo Marcinek ich nie chce :ico_noniewiem: Może za jakis czas znowu sprobuję.
Jajecznicę robię tak,że na garnek z gotującą się wodą daję talerz żaroodporny i tam robie jajeczko,a czasem jak nie mam czasu to na patelni bez tluszczu tez.
Twarozek daje bieluch z owocami ze sloiczka albo z rzodkiewka i szczypirokiem.Próbowałam dać normalny twarożek ale nie smakował mu,mial odruch wymiotny :ico_noniewiem: Jedynie na chlebku troche zjadł.

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

Re: Letnie dzieciaczki 2012

23 kwie 2013, 23:23

a ile ty go jeszcze karmisz? No po za nocą?
No w ciągu dnia zazwyczaj 2 razy ale bywa też tak, że po rannym karmieniu drugi raz dostaje dopiero wieczorem.
Ja wiem, że ten cycek to u niego bardzie potrzeba bliskości niż chęć picia ale jak z tym skończyć?
Z tego co wiem to jedynym naprawdę skutecznym sposobem jest pozostawienie dziecka na kilka nocek z kimś innym..np z tatą.
Ale serce mi pęka na myśl że miałabym to zrobić. Pewnie przepłakałby całą noc :ico_olaboga:

Aleksandrowicz
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 823
Rejestracja: 16 sie 2007, 17:59

Re: Letnie dzieciaczki 2012

24 kwie 2013, 08:23

Witajcie :ico_kawa: ja już w pracy popijam kawę,

widze temat jedzeniowy ponownie :ico_oczko: ja też mam dylematy co dawać, zwłaszcza ze trzeba pogłówkować, bo co wczoraj nie lubi dziecko, za kilka dni może już smakować, moja np teraz ma obiadki też słoiczkowe, serka niestety nie chce na chlebku, dawałam naturalny piatnicy bo nie znalazłam u nas tego bielucha co zachwalałyście, że brak tam dodatków, bynajmniej mojej póki co nie podpasował twarożek :ico_noniewiem: ale jajecznice z chęcią jada, jak widzi to się trzesie :ico_haha_01: też robie zazwyczaj na parze, bo wtedy taka fajna wychodzi, nie jest zbita, tylko puszysta, ale na patelni z odrobiną masełka też robiłam, na parze robie tak jak Madleine, mam mały garneczek gotuje tam wode nakładam miseczkę żaroodporną z rozbełtanym jajkiem i voila, jemy sobie :ico_haha_01: pisałam Wam kiedyś o kaszkach, okazuje się że moja mała teraz już kasek nie chce, więc ewentualnie zjada po 100 - 120 ml, 60 - 80 ml rano i czasem wieczorem jeszcze 60ml, jak będziecie miały jakieś hity jedzeniowe to piszcie, ja chętniepoznam doświadczenie wasze, bo sama nie jestem jakoś twórcza w tym temacie :ico_wstydzioch:

buciki zakupiłam wczoraj, sandałki, na 3 rzepy, bartka, przecenione, śliczne tam były buciki, ładne takie zakryte, mieciutkie na zewnątrz, podeszwa super, ale zdecydowałam się na sandały i to jeszcze po przecenie :ico_oczko: najpierw spodobały mi się sandałki tez na 3 rzepy, z nowej kolekcji, ale kosztowały 100 zł więcej niż te co kupiłąm, więc stwierdziłam, że i tak to takie buty do wóżka bardziej na ewentualne pierwsze tuptanie za rączki po trawce i nic więcej więc wzięłam te przecenione za 79 zł :ico_oczko:
jakie Ty Mamusia kupiłaś?
w bartku są też buciki profilaktyczne, niby nie są one dla dzieci które już mają problemy ze stopami, fajne całkiem, i nie są to typowe bartki, tylko firma bodajże daniel, super na nóżce wyglądały, właśnie takie pierwsze buciczki i gdyby nie to, że miały specjalny obcas thomasa(ie wiem czy tak sie t pisze) to bym kupiła, jednak uważam że jak nie ma wskazań to bez sensu takie podeszwy, nóżka ma mieć swobodną podeszwę, a tamte chyba się podeszwy nie zginały w przedniej części i jeszcze taki specjalny jakby obcasik miały zaznaczony

sama sobie tez poprawiłam chwilowo humorek, bo kupiłam sobie spodnie jeansowe z wysokim stanem w końcu :ico_wstydzioch:

powiem Wam o czymś co mnie wprawia w nerwice, wczorak jak tak się spieszyliśmy (jechaliśmy do poznania)zapomniałam wyłączyc zupę :ico_wstydzioch: na szczęście była na najmniejszym palniku na najmniejszym ogniu, bo był to krupnik który czesto mi się przypala, więc dałam na minimum, jak wróciłam czuje ze coś dziwnie pachnie :ico_wstydzioch: na szczeście było go dość dużo że jeszcze sporo zostało :ico_olaboga: gdyby nie to to nie wiem :ico_olaboga: :ico_puknij: :ico_zly: zawsze tak uważam a tutaj taka historia..nawet nie chce pomyśleć co by było gdybyśy tez dłużej byli niz te 2 godziny :ico_puknij:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość