No tez mi sie chlopcy w czerwonym podobaja
Musze z mezem pogadac jak wroci z pracy
Ja wybrałam wózek tez czerwony jak byłam z Lili w ciąży bo uważam że ten kolor pasuje do chłopca i dziewczynki .Faceci uwielbiają swoje czerwone autka więc to nie wiocha jest .ja jak z Nikolą chodziłam w ciąży i jeszcze nie miałam pojęcia czy chłopiec czy dziewczynka wybrałam czerowny wózek z szarymi odblaskami
A jak pytasz dlaczego tak roi to co mówi ?Tłumaczę, pocieszam, słucham, krzyczę, tłumaczę już chyba wszystkiego próbowała
Oj ja bardzo często tak myślę by zrobić bo chce być lepszą matką niż moja dla mnie.Nie chce krzyczeć czy bić ją ale niestety życie jest takie że czasem nerwy mi puszczają mimo moich dobrych chęci i podnoszę głos.Chyba jak tak dalej pójdzie to do psychologa z nią pójdę
Ja nigdy ,jako mała dziewczynka nie zwierzałam się mamie.Nigdy nie miała czasu dla mnie by się bawić rozmawiać.Byli tylko od rozkazów nakazów zakazów.Do dziś nie mamy dobrego kontaktu i nie zwierzam się jej nigdy .jakoś mi się nigdy nie śpieszy żeby jej z czegokolwiek zwierzać.
Ojj to nie mam pomysłu bo moja tak samo wisi przy mnie ,i ciągle skrzeczy jak zejdę jej z oczu .Tez nie wiem co robić.Szkieletorek jak pytam co się dzieje to mi ściemnia, że brzuch boli (wyniki sprawdzone - są ok) albo, że ona do mnie do sali chce ze mną siedzieć. )
Będzie dobrze .Trzymam kciuki.Ja dziś wieczorem mam wizyte u gina
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość