szkoda że jak są obok siebie to aż takie czułe dla siebie nie są
To tak zawsze jest . Znam to z życia swojego również.
Dzis małej rano zrobiłam śniadanko i pojechałyśmy z siostra do miasta do fryzjera.Zrobiłam w końcu odrosty-pasemka jasne i wyglądam jak człowiek.Następnym razem planuje pójść jakoś przed porodem.
Potem pojechałyśmy na rynek na kebaba ,do tego rurki z bitą śmietaną i by dowalić jeszcze lody z bita śmietaną w waflu i z polewą.Ojjjj pyszne było ale pełna to ja jestem .Pozwoliłam sobie konkretnie . Ale czasem trzeba
Lilcia została z babcia wtedy .
U nas było dziś bardzo upalnie ,potem wyszła burza ,ulewa i przez chwile było chłodno a teraz znów parno niemiłosiernie . Otwarłam wszystkie okna w domu i nie ma wcale przeciągu .
Mąż pojechał z Lilcią na zakupy do miasta a ja sprzątam w domu.No właśnie ..sprzątam hehehehe na komputerze.
Oj zrobiłam sobie chwilkę przerwę.
Wczoraj wieczorem jak usiadłam w salonie to był ok.Ale gdy już szliśmy spać i trzeba było przejść się do sypialni to był dramat. Wstałam delikatnie ,jednak ból był okropny ,aż krzyknęłam .Niestety mąż musiał mnie zanieść bo sama mimo prób nie byłam w stanie .
Ok wystarczy tego marudzenia bo ja o czym innym mam wrażenie nie pisze tylko jęczę i jęczę.