Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

Re: Jesień mamy wita 2013

11 lip 2013, 11:32

Dziękuje za życzenia w Imieniu swoim i Idy - zawsze w jej urodziny przypomina mi się strach jaki nam towarzyszył w dniu jej narodzin i ciesze się z cudu jaki otrzymaliśmy :-) Siostra dzwoniła że po pracy zabiera Idunię po chomika do sklepu oj już Ida chodzi jak nakrecona i co chwile pyta kiedy będzie ciocia :ico_haha_01:
kamilka - fajnie że tak rodzinnie spędzasz ten urlopik zdążysz jeszcze odpocząć po powrocie
co do pękających brodawek to ja też to przechodziłam bo mam płaskie brodawki dlatego teraz już do szpitala pojadę uzbrojona w kapturki i maść na brodawki :-)
jenny - nie przejmuj się ja z gotowaniem sobie radzę ale i tak dla maluszków kupowałam jedzonko w słoikach bo uważam że nie jestem w stanie sam zrobić tak zbilansowanych i zróżnicowanych posiłków np. cielęcina, królik i wiele innych
leona - na pewno ciężko bez mamy na miejscu ale powiem ci że chociaż wiesz że jak się spotkacie to będzie miło ja swoich mam niedaleko i jakoś chyba za często mnie widują :ico_noniewiem: bo nie zawsze nasze spotkania są przyjemne
spinka - jak poprasujesz to zrób sobie może miły wieczorek dla siebie jakas kąpiel ze świeczkami lub fajny film na dvd z mężem skoro to już koniec urlopu

Pisałyście o mące ziemniaczanej ja nie jestem zwolenniczką jakichkolwiek zasypek zwłaszcza że u dziewczynek sa niewskazane, po pierwsze - wysuszanie skóry i zbrylanie. Dlatego nie mogą korzystać z jego zalet. Puder bowiem zlepia się w grudki między wargami sromowymi i powoduje podrażnienia i świąd.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Jesień mamy wita 2013

11 lip 2013, 12:53

Witam u mnie po deszczu nocnym miło i chłodno 16 stopni na termometrze :-)
U nas od rana było bardzo pochmurno i chłodno a teraz pada i grzmi.
Lilcia śpi a ja muszę obiad skończyć a też chętnie bym się zdrzemnęła.

Wszystkiego naj dla córci z okazji urodzin.
:ico_tort: za 33 tydzień
:ico_brawa_01: ale już bliziutko.
Chciałabym ;)
Dzisiaj ostatni dzien, jutro do poludnia i wyjazd...
Już ?Kurcze ale zleciało ,
jak doszedl nawal mleczny to wystarczylo cyca nakluc i chyba by mi eksplodowaly :ico_olaboga:
Ja nawał miałam na 2 dzień po porodzie ,jeszcze w szpitalu.Oj nie musiałam piersi dotykać by z nich mleko leciało.Mała nie była w stanie wypić tego.
Kurcze dawno ta moja Pola malutka była, trzeba się będzie na nowo przestawić na to wszystko
No u nie nie mam tego problemu bo moja dopiero wychodzi z pieluch więc wszystko na bieżąco mam hehehe
Pisałyście o mące ziemniaczanej ja nie jestem zwolenniczką jakichkolwiek zasypek
Ja używałam mąki tylko wtedy gdy pupa była odparzona.Jak było ok to niczym nie smarowałam nie zasypywałam.Im mniej tego tym lepiej.
dla maluszków kupowałam jedzonko w słoikach bo uważam że nie jestem w stanie sam zrobić tak zbilansowanych i zróżnicowanych posiłków np. cielęcina, królik i wiele innych
Da się. Ja gotowałam wielkie garnki kilku różnych zup ,potem porcjowałam w małe woreczki i mroziłam . Miałam zapas wszelakich obiadków na jakiś czas. Robiłam tak chyba do roczku małej albo i dłużej .Bo kupowałam jej specjalne rzeczy eko i takie zdrowe. Nad morze jak jechaliśmy na tydz to nie kupowałam słoików tylko te zamrożone wzięłam do lodówki turystycznej.

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

Re: Jesień mamy wita 2013

11 lip 2013, 13:05

Ja też zasypek nie stosowałam, tylko ten neotormentiol. Na brodawki też miałam ze 3 maści i nie pamiętam, która była najlepsza, kapturki też od razu kupię. Któraś z Was pisała o Tantum Rosa, nam na szkole rodzenia położna mówiła, że to na schorzenia ginekologiczne a po porodzie przecież nie jesteśmy chore i nie należy stosować, za to o czopkach glicerynowych wspominały na zaparcia. Ostatnio też położna mówiła o Standardzie Opieki Okołoporodowej - wystarczy wpisać w google.

Jenny ja na przykład starałam się gotować sama, ale moja Pola nie chciała tych papek gotowanych specjalnie pod nią, wolała te ze słoiczka (na początku u mnie był tylko Hipp), a jak już była większa i w miarę możliwości to jadła to co my - więc za bardzo się nie przejmuj. Różne są dzieci i różne mają gusta kulinarne. Najlepiej smakuje maluchom mleko z cyca, chociaż moja Pola bardzo króciutko się nim cieszyła, szybko przeszła na mm. Może teraz się uda :ico_sorki:

My po obiadku, idziemy do znajomej Pola konno chce pojeździć, a ja znowu będę stała i się przyglądała a tak to lubię. Ale we wrześniu nic mnie nie utrzyma i wejdę a potem na porodówkę :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

leona
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9353
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:27

Re: Jesień mamy wita 2013

11 lip 2013, 19:56

Ja do pupy nic nie stosowalam, mialam sudokrem to moze uzylam z trzy razy, zadnych oliwek i balsamow tez nie


Marcel pospal pod wieczor takze troche dzisiaj posiedzimy, ja zaraz ide pakowac walizke

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Jesień mamy wita 2013

11 lip 2013, 20:32

Cos cisza na forum .
Lilcia śpi . Ja jem kolacje w łóżku z laptopem.Mąz w pracy więc samej nudno dlatego w sypialni już jestem . Pewno posiedzę chwilkę i ta cisza mnie uśpi.

Ja jeśli chodzi o dokupywanie czegoś to potrzebuje biustonosza do karmienia, bo ten po Lilci jest ok ale już jednak zużył się bardzo i tak na wyjścia pasuje lepszy .Pieluszki dla dzidzi do szpitala tylko i wkładki laktacyjne,choć coś tam mam jeszcze ale to się używa dużo. Tak to mam wszystko po Lilusi .
Z wiek szych wydatków to łóżko piętrowe dla Lili by łóżeczko oddała siostrzyczce.

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

Re: Jesień mamy wita 2013

12 lip 2013, 09:35

Cześć.
Wczoraj po koniach skończyłam prasowanie - wszystko :ico_sorki: i na Szkole Rodzenia byłam, troszkę próbek sypnęli :ico_oczko: Wróciłam, kąpiel i spać - A. również, więc ze wspólnego wieczoru nici :ico_oczko:
A. dzisiaj ma wolne, ale koło domu tyle pracy, że szkoda gadać, jutro musi być w pracy i tak się fajnie mijamy cały tydzień.

Szkieletorku no to fajnie masz, że zakupów niewiele, ja jeszcze za bardzo nie myślę, jakoś mi się nie śpieszy.

Pola właśnie wstała, więc muszę się nią zająć, bo coś się bardzo pieści.

djablica
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 20
Rejestracja: 07 lip 2013, 09:16

Re: Jesień mamy wita 2013

12 lip 2013, 09:48

czesc
czekalam az naprodukujecie zeby czytac co bylo
ja o sobie duzo pisac nie lubie
bo zwykle najgorzej na tym wychodzilam
w powitaniach pisalam ze mam dwie corki 10 i 5 lat
i teraz termin na 2 listopada :)
mam polowke ktora o nas dba kazdego dnia
w zasadzie powodow do narzekan nie ma
tylko klopoty z ciaza
teraz szyjki nie mam okazalo sie w pon na wizycie ze sie zgubila
ale wina moja bo mi sie zachcialo
a nie wolno bylo ;)
poza tym ok
musze isc do sklepu po jakies zarelko bo synus sie domaga :)
smakow szukam
problemy sie mnoza ale szkoda nawet o tym pisac
..kiedys wam napisze moze
:ico_noniewiem:
pozdrowienia
:ico_buziaczki_big:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Jesień mamy wita 2013

12 lip 2013, 10:09

Szkieletorku no to fajnie masz, że zakupów niewiele
Jeśli chodzi o wydatki to fajnie że niewiele potrzeba,ale zakupy i kompletowanie wyprawki to super frajda a tym razem mnie to zupełnie ominie.
ja jeszcze za bardzo nie myślę, jakoś mi się nie śpieszy
No ale ty już prawie 30 tydz wiec bliziutko.Ja w tym czasie na Lilianke miałam chyba wszystko kupione ,ubranka były wyprane i chyba poukładane w szafie. W jakoś 35 tyg miałam spakowana torbę do szpitala.Dla małej był gotowe ubranka na wyjście , na pogodę i na zimno.
Ojj jak sobie przypomnę jakie to było słodkie wejść do tego pokoiku gdzie wszystko pięknie wyglądało, była kołyska łóżeczko ciuszki.

Pogodę mamy pochmurna z lekkimi przejaśnieniami a,e chłodno jest .Dla mnie fajna bo czuje się dobrze .
Obiad mam gotowy już ,śniadanko oczywiście zjedzone. Teraz bierzemy się za sprzątanie na górze .Potem mała będzie mieć drzemkę i planuję (choć nie wiem czy się uda) że i ja się położę.

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

Re: Jesień mamy wita 2013

12 lip 2013, 10:24

Szkieletorku to o której Twoja Lilcia wstaje, że ona już ma drzemkę? Ja z wyprawką tak jak piszesz miałam z Polą, ale urodziłam w 42 tygodniu, więc teraz jakoś mi się nie chce :ico_wstydzioch: W sumie z segregacją rzeczy po Poli czekam do weekendu - moja siostra przywiezie mi wybielacze i odplamiacze i wtedy się za to wezmę, ogólnie niby nie dużo czasu, ale z drugiej strony to jeszcze, jeszcze...
Pogoda u mnie tez jest nieuciążliwa, więc bardzo dobrze. Ja właśnie toczę bój z córką, bo łóżka nie chce pościelić, trudno popłacze sobie (ona nie ja :ico_oczko: ).

Djablica a Ty możesz chodzić jak szyjka taka skrócona? Nie zalecił CI gin leżenia? Przecież jeszcze długi czas przed Tobą?

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Jesień mamy wita 2013

12 lip 2013, 10:33

Szkieletorku to o której Twoja Lilcia wstaje, że ona już ma drzemkę?
Może źle napisałam.Chodziło mi o to że jak posprzątamy to będzie mieć drzemkę. Czyli około 11:30-12 .A wstaje różnie między 7-9.Dzis akurat o 9 ale pogoda taka że na pewno zaśnie.
Ja właśnie toczę bój z córką
U mnie to jest też często.
Wczoraj buntowała się bo nie chciała klocków pozbierać więc już wyszłam by się na nią nie złościć i nie krzyczeć.Wchodzę za chwile a ona zasnęła,ale obudziłam i pozbierała.Ja uparta i konsekwentna jestem .


Też mnie dziwi że djablica ma skrócona szyjkę albo jej nie ma a chodzić może.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość