martuss super ze u Ciebie i Rasperka wszystko dobrze i tak ladnie je extra hehe ja to juz sie doczekac nie moge kiedy moj takie wygibasy bedzie odstawiac na dywanie
mi ehhh rosnie brzuch od jedzenia i nie ktorzy mysla ze jestem w ciazy ale ja jakos nie mam zapalu na cwiczeniaJa wzielam sie za siebie I cwicze codziennie zumbe. Taki wycisk, ze sie leje ze mnie pot.
tez czasem na siebie nie moge patrzec ale coz moje lenistwo jest silniejsze ode mnie
misia nie jestem znawczynia ale moim zdaniem duzo za wczesnie wprowadzilas zupke jarzynowa. bo dziecko musi umiec dobrze takie rzeczy trawic a Milenka jest w takim okresie rozwoju ze powinna najpierw powoli stopniowo poznawac warzywa ale to po 4 mies. potem owoce i dopiero z czasem jak bedzie juz wieksza to wtedy jej dawac zupki.
Ja swojemu Patrykowi zaczne powoli wprowadzac warzywa tylko te ktore mozna dawac po 4 mies. w miedzy czasie przewine jakis owoc a z czasem jak bedzie wiekszy mysle ze jak bedzie miec tak z 7-8 mies. to dopiero wprowadze zupki. bo teraz to on ma jeszcze zoladeczek wrazliwy i dziecko takie male nie potrafi takich rzeczy jeszcze dobrze trawic trzeba je dobrze do tego przygotowac i byc moze dlatego u Milenki taka zbita kupka byla i problem z jej zrobieniem. moim zdaniem kochana za wczesnie poszerzylas jej juz diete. nie problem zrobic dziecku tym krzywde....