masakra, to nie wiesz, że od niedawna każda praca przechodzi przez program antyplagiatowy, a przez taką głupotę można zaprzepaścić długie lata studiów?!
Witam! Dziękuję bardzo za poruszony temat... Jestem bardzo tego ciekawa. Już dwie moich koleżanki ze studijów będą wkrótce matkami, to wspaniale ale i ciężko...
______________________________ pokoje do wynajęcia gielda, darmowe ogłoszenia
Witam, ja obecnie jestem w czwartym miesiącu ciąży, to moja pierwsza ciąża i znoszę ją na przemian raz lepiej raz gorzej. Niemniej jednak nie przeszkadza mi to w studiowaniu:). Moim zdaniem zależy to w dużej mierze od nastawienia się. CIĄŻA TO NIE CHOROBA i nie zwalnia nas od życia codziennego, jeśli oczywiście mowa o zdrowej niezagrożonej ciąży:). Jeśli jednak ciąża jest zagrożona to na pierwszym miejscu stawia się dobro dziecka i matki pod względem zdrowia i życia i chcąc nie chcąc trzeba zwolnić.
Wiadomo, że ciąża, a później pojawienie się dziecka diametralnie zmienia nasze życie. I później na studiach będzie trudniej, bo tu dziecko płacze, dziecko chore, a jeszcze znaleźć cczas na naukę i pracę. Ale wiele mam tak robi i jakoś daje radę, kwestia organizacji.
U mnie na roku była ciężarna dziewczyna :) Swietnie dawała sobie radę, a wykładowcy bardzo ją wspierali. W jakimś 8 miesiacu wzięła dziekankę. Z tego, co wiem, to wróciła do studiowania. Wykładowcy naprawdę na dużo więcej jej pozwalali i bardzo dobrze, dziewczyna chciała się dalej kształcić i nie rezygnować z rodziny. Jak dla mnie wspaniale.
Jeśli tylko Twoja siostra ma porządnych ludzi dookoła siebie, to niech próbuje. Niech nie poddaje się na początku ciąży tylko chodzi na zajęcia tak długo, jak tylko da radę. Zawsze może załatwić sobie indywidualny tok zajęć :)
Od przyszłego roku wybieram się na studia na http://www.uth.edu.pl, moj synek ma już 2 latka i myślę, że teraz jest dobry moment. Mój mąż mnie wspiera i sama mam nadzieję, że wszystko potoczy się po mojej myśli. Chce się rozwijać i uważam, że dziecko nie stanowi tu problemu, w końcu robię to również, dlatego by zapewnić mu lepszą przyszłość :)
A może pomysłem na studia dla mam jest studiowanie podyplomowo. Sam uczęszczam na takie studia i powiem, że są momentami bardziej konkretne od ogólnoteoretycznych. Mimo że w większości są zajęcia takie na słowo honoru.