04 kwie 2007, 10:08
Ja jeżeli coś takiego kupię, to dopiero jak to będzie mi potrzebne. Tak samo jak i laktator czy butelki. Kacpra wychowałam na samej piersi bez smoczków, butelek, laktatorów i sterylizatorów. Jak po macierzyńskim zdecyduję się na pracę to wtedy nad tym pomyślę. Ale raczej nie bo mam zamiar pracować w naszej rodzinnej firmie i wiem, że będę mogła wzrazie potrzeby przyjść do dziecka.
Myślę więc, że każda musi zdecydować o tych zakupach sama i dobrze przemyśleć, bo nie jest to tanie.