Sandrusiu Mnie też ten suwaczek przeraża
Ostatnio mało pisałam na TT, częściej czytałam co tu ciekawego siędzie.
Trochę lepiej się poczułam i zabrałam się za robotę papierkową i lekkie porządki. Ale doigrałam się i za tydz. idę do szpitala. Możliwe, że pobędę tylko kilka dni, ale jest też taka ewentualność, że zostanę aż do porodu. Dobrze, że będę chociaż miała dzidziusia w brzuszku ze sobą to nie będzie mi smutno
Ale Kubuś jest cuuuudowny, nie mogę się napatrzeć. Taki malutki, niewinny, czyściutki maluszek, skarb rodziców
