mniie tez jakoś alkoholu nie brakuje. Zupełnie. Ostatnio byliśmy u koleżanki na urodzinach i myślałam, że jak wszyscy będą piwko sączyć, to będzie mnie korciło, ale jakoś nic.
A dzidza kopie. Ostatnio siedziałam w centrum handlowym, wcinałam pasztecika i tak dostałam w pęcheż, że mało nie popuściłam
. A chwilę temu na koropetycjach taki łomot dostawałam, ze nie mogłam sie skupić. Ale podoba mi się to. Kop maleństo ile tylko chcesz.
Ciuchów tez mi jakos nie brakuje. Kupiałam sobie dzinsowe ogrodniczki i sztruksy z gumą, a ostatnio nabywam przeróżne szerokie bluzeczki. To w sumie całkiem zabawnę - przy każdej planuję, jak ją po ciąży przerobić żeby pasowała.
[ Dodano: 2007-04-05 ]A.. mój Sbek przyniusł mi dziś informator o szpitalach fundacji Rodzić po Ludzku. Naprawdę polecam tym z was, które będą rodzić w Polsce (bł dołaczony do magazynu :Dziecko"). Dużo informacji tam jest, o które pewnie bym nie pomyślała się zapytać (np. że tylko w jednym szpitalu w Szczecinie dają dzidziusia do karmienia zaraz po cc- a niestety czeka mnie cc). Oczywiscie mam w planach osobiste odwiedziny, ale jakoś lepiej wiem, na co zwracać uwagę po tej lekturze.