Ależ się dziś nałaziłam,nie mam siły.Jeszcze odwaliłam ogromną górę
,przed chwilą skonczyłam i padam na pysk
.Bartek na szczęscie bez lamentu usnął i mam na dziś wolne.Oj jak mi tego trzeba.Jeszcze co prawda muszę na męża poczekać,bo biedaczysko jeszcze zpracy nie wrócił
Zmykam jeszce na jutro na obiad mięsko podszykować i spać
Miłej nocki,do jutra
[ Dodano: 2007-04-12 ]nie oczywiście wpadka jak zaawsze
Gosiu wszystkiego najlepszego,zdróweczka,miłości pociechy z Juleńki-z okazji urodzinek
.Zaglądaj częściej,bo ja nie jestem prymusem ,ale Ty to się lenisz kochana,oj nieładnie
Kasiu ,kciuki masz jak w banku
- to dla Zuzolka za ząbalka
Teraz to już naprawdę spadam ,bo i mąż wrócił-wreszcie