a ja czytałam wczoraj taki artykół w ktorym bylo napisane że aż 40% porodów odbywa się po wyznaczonym pzrez lekarza terminie ale dziecko "przenoszone" jest dopiero po 42 tc (oczywiście uwzględniajac kondycję lożyska). Tam było napisane ze jeśli kobieta nie może się już doczekać a termin minął to powinna pozwolić sobie na odrobinę sexu bo to często pomaga
Cosik dawno kasik.k nie widać nie wiecie co się z nią dzieje?
no właśnie ponoc sex, chodzenie po schodach, sprzątanie, wieszanie firan itp pomagają.
ja czytałam, że ten termin obliczany na podstawie ostatniej miesiączki jest wyliczany dla 28-dniowego cyklu miesiączkowego. dlatego porob moze nastąpic od dwóch tygodni wczesnije do dwóch tygodni po wyznaczonym terminie
mi z usg wyszlo ze urodze tydzien pozniej :) niz ten termin wyliczony z okresu
doris czytałyśmy chyba ten sam artykuł
Mi z usg cały czas wychodzi że urodzę wcześniej - lekarz ostatnio powiedział ze on stawia coś na 20 lipca - szczerze to bym wolała lipiec niż sierpień
z terminami to najlepiej ja mam
wg OM - 23maja
wg badań ginekologa - 16 maja
wg pierwszego USG (20tc) - 9 maja
a moja ginka powiedziała mi ostatnio że może nawet na koniec kwietnia lub początek maja sie załapię.