diem, współczuje, bo wiem co to remont, a szczególnie co się dzieje i ile pracy po nim jest....
ale dacie radę już mniej niż więcej.
Mój Antoś pod wieczór kochaniutki i grzeczniutki, nawet tak nie płakał po kąpieli, ale ubierać to On się nie znosi...zresztą pewnie WASZE maluchy tak samo...taki etap
...a jak rano mu zmieniam pieluchę to jest taki wrzask
Pokłóciłam się z B i jestem zła, a jeszcze dotego on jest taki ze się obraża na niewiadomo ile czasu...ja to lubie sobie wyjaśnić od razu, a on...
Teraz czekam aż szanowny Książę.....zechce pogadać................................
....................a w nosie to mam, teraz ja znim nie będę gadać
