Maggie pisze:Iza ja dzisiaj Antosia ubrałam tak że miał body , spodenki , bluzeczkę i skarpetki , ale jak dojechaliśmy na miejsce, to zdjęłam mu bluzeczkę i skarpetki takze miał krótki rekawek i nie zmarzł.
Ja myślę że nie ma co przegrzewać dziecka, tylko ubierać normalnie, bo ono w końcu musi się samo uodpornić...a jak bedziemy wiecznie przegrzewać , ciepło ubierać , to nigdy się nie uodporni.
A no i obowiązkowo czapeczkę, taką letnbią, żeby chroniła główkę przed słońcem.
.
no ja wlasnie tez staram sie nigdy nie przegrzewac.....lepiej jak zmarznie niz ma sie przegrzac
tylko z tą pogoda u nas to tak dziwnie..przeciez jeszcze tydzien temu w swieta bylo tak strasznie zimno a teraz dosłownie upał
maggie no to w daleką podróz sie wybraliście......powiedz..Antoś spi wtedy w samochodzie??
bo ja juz mam przezywke..w czwartek wyjezdzamy do rodzinki do gniezna to ok 4,5 jazdy....wyjedziemy w czasie drzemki i bedzie nam spal max 1,5 a nastepne 3 to nie wiem co zrobimy...przeciez on nie usiedzi tyle czasu w jednym miejscu
wezme zabawki..ksiązeczki....ale to raczej nic nie da...
[ Dodano: 2007-04-15 ]
zapomnialam sie przywitac
DZIEŃ DOBRY
MILUTKIEJ NIEDZIELI DLA WSZYSTKICH
[ Dodano: 2007-04-15 ]
Mama_Kingi, a te z makaronem to sama robisz czy kupujesz???
bo ja tez mysle zeby matiemu zaserwowac takis makaronik.....